Stereotypowe zamiłowanie Polaków do alkoholu jest znane na świecie nie od dzisiaj. Ile w tym prawdy? Nie wiem. Wiem jednak, że w tym negatywnym zjawisku szczyptę dobra znalazł Napoleon Bonaparte.
Mowa tu oczywiście o francuskim powiedzeniu „pijany jak Polak”. Podobno dziś oznacza ono bardzo pijaną osobę, co nie jest zgodne z genezą powstania tego wyrażenia.
A może pod Frydlandem?
Pierwsza z wersji wskazuje na bitwę pod Frydlandem – stoczoną 14 czerwca 1807 r. Siły francuskie odniosły wtedy zwycięstwo na wojskami Imperium Rosji, co doprowadziło do zakończenia wojny z IV koalicją. Jednym z ze skutków zakończenia tego konfliktu było utworzenie Księstwa Warszawskiego. Zwycięska bitwa miała zostać uczczona przez żołnierzy wypiciem dużych ilości alkoholu. Radość ta była przedwczesna, ponieważ Rosjanie mieli przystąpić do kontrataku. Do boju stanęli wyłącznie Polacy, którymi dowodził Jan Henryk Dąbrowski. Cesarz Francuzów miał wtedy stwierdzić, że Jeśli macie pić, to pijcie jak Polacy. Wersja ta wydaje się być nieprawdopodobna, ponieważ nie znajdujemy żadnych informacji dotyczących rosyjskiego kontrataku.
Pijani polscy żołnierze przed Napoleonem?
Inna relacja głosi, iż po zakończonej bitwie z hiszpańskimi powstańcami rozdzielono wśród żołnierzy dodatkowe porcje alkoholu. Żołnierzy nie trzeba było namawiać i dodatkowymi racjami zajęli się nad wyraz gorliwie. Pech chciał, że do obozu na niespodziewaną inspekcję wpadł Napoleon Bonaparte. Tylko polskie oddziały były wstanie należycie zaprezentować się przed cesarzem. Miało to skutkować wypowiedzianym życzeniem Napoleona, by każdy jego żołnierz był tak pijany jak Polak.
Upojeni alkoholem czy po prostu odważni?
Trzecia wersja, podając genezę komplementu, jaki miał wygłosić Napoleon Bonaparte w stronę Polaków, wskazuje na bitwę pod Samosierrą. Tam trzeci szwadron 1. Pułku Szwoleżerów Gwardii Cesarskiej 30 listopada 1808 r. przeprowadził 8-10 minutową zwycięską szarżę na przełęcz Samosierra, która otworzyła Napoleonowi drogę do Madrytu. Problem w tym, że znajdowała się ona na wysokości 1444 m. n.p.m., była kręta, gęsto obsadzona wrogimi armatami, a różnica poziomów wynosiła 200 metrów. Jeden z przybocznych generałów cesarza miał stwierdzić, że tylko pijany może wydać rozkaz do takiej szarży i tylko pijany może go wykonać. Po udanej szarży Napoleon w reakcji na te słowa powiedział: Chciałbym, żeby wszyscy moi żołnierze byli pijani jak ci Polacy.
Według mnie ta ostatnia relacja wydaje się być najbardziej prawdopodobna i podaje właściwą genezę francuskiego powiedzenia.
Pijany jak Polak, czyli jaki?
Co dokładnie mogło oddawać to wyrażenie? Patrząc na jego różne wersje możemy stwierdzić, że osobę, która pije na tyle odpowiedzialnie, by nie stracić do końca trzeźwości myśli lub ma po prostu „mocną głowę” i duże ilości alkoholu na nią nie działają. Zwróciłbym jednak uwagę również na naszą najbardziej prawdopodobną wersję. Biorąc ją pod uwagę, wydaje się, że najbliżej właściwego znaczenia francuskiego powiedzenia jest odniesienie do osoby niezwykle odważnej i brawurowej.
Co powinien powiedzieć człowiek, wobec którego ktoś zastosuje wyrażenie „pijany jak Polak”? Może przytoczyć powyższe historie lub odpowiedzieć: dziękuję!
Dawid Florczak – historyk, publicysta, popularyzator historii, działacz społeczny. Zainteresowany polityką historyczną, historią propagandy i informacji, średniowieczem, XV, XVI i XVII wiekiem, dziejami Kościoła katolickiego oraz czasami najnowszymi. Obok tego fascynuje się astronomią, meteorologią, fantastyką, piłką nożną i rugby.