Polskie władzy postanowiły od 14 stycznia znieść jedno z ograniczeń. Chodzi tutaj o loty lotnicze do Polski z Wielkiej Brytanii oraz Irlandii Północnej. Zakaz lotów wprowadzono w związku z rozwijającym się na wyspach nowym szczepem koronawirusa.
W poniedziałek rząd ogłosił przedłużenie obostrzeń do 31 stycznia. Wcześniejsze ograniczenia trwały do 17 stycznia i władze zdecydowały się na ich przedłużenie. Jedyną zapowiedzianą zmianą w ograniczeniach było wprowadzenie od 18 stycznia nauki stacjonarnej dla dzieci z klas 1-3. Poza tym utrzymano w mocy zamkniecie restauracji, siłowni, galerii handlowych i wielu innych ośrodków.
Jak się okazało rząd postanowił nie przedłużać jeszcze jednego ograniczenia. Do 13 stycznia obowiązywał zakaz lotów do Polski z Wielkiej Brytanii oraz Irlandii Północnej. Władze nie stworzyły nowego rozporządzenia, które miałoby przedłużyć to ograniczenie.
„Rozporządzenie wygasa 13 stycznia i nie pracujemy nad nowym” – przekazał PAP wiceminister infrastruktury Marcin Horała.
Na swoim Twitterze dodał również: „Brak zakazu administracyjnego lotów. Kiedy i jakie pojawią się w siatce połączeń to już decyzja przewoźników. Dla wszystkich przylatujących obowiązuje 10-dniowa kwarantanna”.
Przypomnijmy, że zakaz lotów wprowadzono w związku z rozprzestrzenianiem się na wyspach nowego wariantu koronawirusa. Ma on być zdecydowanie bardziej zaraźliwy od tego grasującego do tej pory. W Wielkiej Brytanii w związku z tym cały czas obowiązuje pełny lockdown. Nie można opuszczać swojego miejsca zamieszkania bez konkretnego powodu.
Źródło: Radio Zet
Foto: Pixabay