Po dwóch tygodniach izolacji wrócili do USA. Tom Hanks UKLĘKNĄŁ na LOTNISKU i zaczął…

Słynny amerykański aktor Tom Hanks i jego żona Rita Wilson spędzili w Australii dwa tygodnie. Po odbyciu domowej kwarantanny para wróciła do Los Angeles.

1 marca Tom Hanks poinformował na Twitterze, że on i jego żona są zakażeni koronawirusem. Oboje przebywali wówczas w Australii, gdzie aktor pracował przy produkcji nowego filmu.

 

63- letni aktor wyjaśnił, że podczas kręcenia zdjęć poczuł się zmęczony i obolały oraz zaczął odczuwać gorączkę.

 

„Aby grać właściwie, trzeba być zdrowym. Dlatego zostaliśmy przetestowani na koronawirusa i okazało się, że wynik jest pozytywny”

– napisał Hanks.

 

Aktor pojechał do Australii pracować przy filmie o życiu Elvisa Presleya, w którym gra menedżera „króla rock and rolla”, pułkownika Toma Parkera. Po przeprowadzeniu u aktora testu na obecność koronawirusa plany uległy jednak zmianie.

 

Tom Hanks i jego żona byli leczeni w australijskim szpitalu, a po wyjściu z niego kolejne dni spędzili w izolacji. W niedzielę aktor napisał na Twitterze, że minęły dwa tygodnie od wystąpienia u nich pierwszych objawów Covid-19 i że czują się już lepiej.

 

Według mediów para wróciła do USA prywatnym odrzutowcem. Jak poinformował dziennik „New York Post”, po wylądowaniu w Los Angeles oboje nie kryli ogromnej radości. Aktor najpierw uklęknął, a następnie zatańczył na płycie lotniska.

 

Tom Hanks, zdobywca dwóch Oscarów za główne role w filmach „Filadelfia” i „Forrest Gump”, był pierwszym amerykańskim celebrytą, u którego wykryto zakażenie koronawirusem.

 

ZOBACZ TEŻ:Koronawirus. To DLATEGO kwarantanna trwa 14 dni!

 

 

Źródło: polsatnews

Źródło zdjęcia:Instagram

Komentarze