Po śmierci KROKODYLA sprawdzili co miał w brzuchu. To co odkryli ich sparaliżowało

Aż dreszcze człowieka przechodzą, gdy czyta o takich rzeczach. W jednym z miast w stanie Queensland (USA) po śmierci krokodyla właściciele farmy sprawdzili co miał w brzuchu. Okazało się, że znaleźli w nim… płytkę chirurgiczną. Wiemy dobrze, że takie coś w swoim ciele mógł mieć tylko człowiek, ewentualnie zwierzę. Nie wiadomo kto był ofiarą żarłocznego gada.

O całym zajściu wypowiedzieli się zarówno właściciele mieszczącej się w stanie Queensland farmy oraz eksperci. Wszyscy zgodnie twierdzą, że płytka chirurgiczna mogła się tam znaleźć dlatego, że tuż przed przybyciem na farmę zwierzę zjadło psa. To właśnie czworonóg miał posiadać tę płytkę. Są jednak też tacy, którzy mówią, że to człowiek mógł być ofiarą krokodyla. Niebawem mają zostać przeprowadzone badania, które jednoznacznie stwierdzą kim zajął się gad. Biorąc pod uwagę to, że mierzył on około 5 metrów, to łatwo dojść do wniosku, że człowiek nie byłby dla niego żadnym problemem.

 

ZOBACZ:Ten sen miał chyba każdy z nas. Sprawdź co oznacza, gdy śnisz o…

 

Ciekawe, czy rzeczywiście właściciele farmy mają rację i chodzi tu o psa, czy może jednak o czymś nie wiedzą i w przeszłości ofiarą krokodyla był człowiek. Jeżeli badania nic nie wykażą, to będą mieli zagwozdkę do końca swojego życia.

źródło: o2.pl fot. pixabay.com

Komentarze