Poseł Michał Jaros opuścił Platformę Obywatelską i przeszedł do klubu Nowoczesnej, której liderem jest poseł Ryszard Petru.
Jak informuje Polskie Radio, to trzecia kadencja Jarosa w Sejmie, poseł kandydował z wrocławskiej listy PO. W Platformie Obywatelskiej był od 2007 roku. Wstąpienie Jarosa do klubu Nowoczesnej oznacza, że w klubie partii Ryszarda Petru znajdować się będzie już 30 parlamentarzystów, za to Platforma Obywatelska po stracie jednego posła, w Sejmie będzie miała 137 reprezentantów.
Informację o transferze potwierdził poseł Jaros.
— Dziś przechodzę do Nowoczesnej. Przez wiele ostatnich lat byłem zaangażowany w projekt polityczny (…), ale dziś mogę powiedzieć, że straciłem trochę nadzieję na wspólne, drużynowe, pozytywne działanie – stwierdził Michał Jaros.
Nadziei zabrakło w Platformie, a w Nowoczesnej więcej? Może więc były prezydent Komorowski trochę przewiduje przyszłość, mówiąc, że boi się, iż w Platformie dojdzie do rozłamu?
Zobacz także: KOMOROWSKI OBAWIA SIĘ ROZŁAMU W PO
BR