Henryk Kowalczyk, szef rządowego Komitetu Stałego, poinformował, że podwyższenie kwoty wolnej od podatku opóźni się o rok, w związku z czym najbardziej realnym terminem jest w chwili obecnej 2018 rok. Do słów Kowalczyka odniósł się poseł Kukiz’15, Stanisław Tyszka.
Jak informuje serwis rmf24.pl, Kowalczyk przyznał, że na dzień dzisiejszy rząd pracuje nad reformą systemu podatkowego. PIT oraz składki na ZUS i NFZ mają bowiem zostać przekształcone w jeden podatek. Cały proces związany byłby również z podwyższeniem kwoty wolnej od podatku, aczkolwiek miałoby to nastąpić dopiero w 2018 roku.
Do wypowiedzi ministra odniósł się poseł Kukiz’15, Stanisław Tyszka, który zamieścił na Facebooku swój autorski komentarz. Historia lubi się powtarzać. Szczególnie, jeśli chodzi o partyjne obietnice. Okazuje się, że oczywiście w 2017 nie będzie nawet minimalnej podwyżki kwoty wolnej. A przecież to w dużej mierze dzięki temu postulatowi PiS zdobył władzę – napisał. Co więcej, minister Kowalczyk twierdzi, że „nie ma sensu podwyższać kwoty wolnej tylko na rok”. Co za arogancja! Niech ludzi zapytają czy jest sens – zakończył.
źródło: rmf24.pl, Facebook
Fot. pixabay.com
DZ