Pokłócił się z partnerką i postrzelił miesięczne niemowlę! Dziecko walczy o życie w szpitalu!

Do ogromnej tragedii doszło w San Antonio, gdzie miesięczne niemowlę zostało postrzelone przez partnera jego matki! Pomiędzy parą doszło do ostrej kłótni, która zakończyła się w tragiczny sposób, ponieważ mężczyzna wyładował swoją złość na Bogu ducha winnym dziecku. Maleństwo walczy o życie w szpitalu.

Sprawcą dramatu 18-letniej matki jest jej nowy partner, o rok starszy Lance Tello Jr. Mężczyzna od samego początku był negatywnie nastawiony do chłopca, który mu przeszkadzał. Para często się o to kłóciła. W końcu doszło do dramatu. 19-latek po ostrej kłótni z dziewczyną postanowił wyładować swoją złość na maluszku i postrzelił niemowlę w klatkę piersiową. Horror rozegrał się na oczach zrozpaczonej kobiety. Miesięczne dziecko zostało przewiezione do szpitala, obecnie przebywa na oddziale intensywnej terapii, jednak lekarze nie mają dobrych wieści na temat stanu jego zdrowia.

 

ZOBACZ:Niecodzienny widok! Tysiące dziwacznych stworzeń zaatakowało plażę!

 

Matka maluszka Daisy Delacruz jest zrozpaczona tym co się stało. Mieszkająca w San Antonio 18-latka powiedziała, że gdyby mogła przewidzieć przyszłość nigdy w życiu nie wiązałaby się z Lancem Tello Jr. Mężczyzna początkowo nie miał problemów z tym, że jego nowa dziewczyna jest w ciąży i obiecywał jej, że będzie traktował chłopca jak własne dziecko. Wszystko zmieniło się kiedy Daisy urodziła. 19-latek zachowywał się agresywnie i wszczynał awantury. Nie pomagał jej w opiece nad synkiem i ciągle tłumaczył się zmęczeniem po pracy. Podczas jednej z awantur Lance wyjął pistolet i strzelił do niemowlęcia. Później uciekł z domu, na szczęście szybko został schwytany. Maleńki Armani Cazares jest w stanie krytycznym, kula poważnie uszkodziła jego płuca. Niestety lekarze nie mają dobrych wieści, ponieważ mózg chłopca został poważnie niedotleniony.

 

ZOBACZ TAKŻE:To pytanie zadaje sobie teraz KAŻDY! Czy po PRZEJŚCIU koronawirusa, jesteśmy…

 

źródła: o2.pl, foto: pixabay.com

 

 

Komentarze