Policjanci zatrzymali „eLkę”. Rutynowa kontrola miała zupełnie niespodziewany przebieg

44-letnia kobieta bardzo chciała mieć prawo jazdy. W związku z tym zapisała się na kurs do Ośrodka Szkolenia Kierowców i rozpoczęła naukę. Ta jednak skończyła się bardzo szybko, bowiem gdy policjanci zatrzymali ją do rutynowej kontroli, okazało się, że nigdy nie powinna wsiadać za kółko! 

Cała historia wydarzyła się w Świdwinie w województwie zachodnio-pomorskim. Tamtejsi policjanci drogówki przeprowadzali wzmożone kontrole trzeźwości na ulicy Kołobrzeskiej. W ramach takiej kontroli zatrzymali samochód nauki jazdy, który prowadziła 44-latka. Kobieta dopiero co zaczęła kurs.

 

ZOBACZ TEŻ: Przez kilka lat uwodził 4 kobiety jednocześnie. Wykiwał je na miliony złotych!

 

Jak widać pani nie wzięła sobie do serca tego, co tłuką do głów kursantów instruktorzy na części teoretycznej i… wydmuchała 0,8 promila alkoholu! Zszokowany instruktor stwierdził, że nie wyczuł od kobiety woni alkoholu.

 

Ponieważ kobieta dopiero się uczyła, nie można jej było odebrać prawa jazdy – nawet go nie zdobyła. Jej sprawa trafi do sądu, a grozi jej nawet do 2 lat więzienia.

 

Każdy u nas w redakcji pamięta czasy, gdy zdawał prawo jazdy. Instruktorzy zawsze uczulali, żeby dzień przed lekcją jazdy nie chodzić na imprezy i nie pić alkoholu, a niektórzy mieli nawet swoje alkomaty. To, że nad głową mamy plakietkę „L”, nie oznacza, że policja nas nie zatrzyma!

Komentarze