– Zaleje nas tania, amerykańska żywność produkowana w gorszych standardach – ostrzega w rozmowie z money.pl Piotr Kulikowski, prezes Indykpol SA.
Jak informuje portal money.pl, prezes Kulikowski wyjaśnia, że umowa przyniesie zmiany w całej przestrzeni gospodarczej, ale nie tylko.
– TTIP będzie regulować również szereg innych aspektów życia. Amerykanie są mistrzami w sprowadzaniu każdego obszaru do funkcji finansowych, a nie misyjnych. Żeby daleko nie szukać, spójrzmy na ich podejście do medycyny. U nas jest służba zdrowia, a w USA biznes zdrowotny – już sama nazwa ukazuje różnice w podejściu. Umowa TTIP jest głębokim workiem pojęć, w którym ścierają się różne, często sprzeczne ze sobą interesy i oczekiwania – ocenia prezes Indykpolu. – Branża spożywcza jest strategiczna, ale jej rolę niestety przestaliśmy doceniać. Obawiam się, że negocjatorzy będą skłonni poświęcić interesy branży spożywczej w zamian za lepsze warunki na przykład dla motoryzacji czy nowych technologii. To poważny błąd. Kanada, będąca najbliższym sąsiadem USA, nie bez powodu zabezpieczyła swoje rolnictwo i rynek spożywczy – dodaje prezes Kulikowski.
Zobacz także: Francja przeciwko TTIP
BR