Hakerzy nie oszczędzają swoich ofiar nawet podczas trwającej epidemii koronawirusa. Jak się okazuje, dwie popularne marki aut: Volkswagen i Ford mają błędy w zabezpieczeniach, które pozwalają hakerom na łatwe zdobycie informacji.
Nawet tak popularne marki samochodów jak Volkswagen i Ford nie są w 100% bezpieczne w razie ataku cyberprzestępców. Według brytyjskiego portalu ,,Which?” hakerzy, którzy chcą uzyskać dane z samochodów taki jak: historia podróży, numery telefonów oraz adresy mogą zrobić to w bardzo łatwy sposób. Wystarczy do tego zwykły laptop i urządzenie warte jedynie zaledwie 130 zł, a cyberprzestępca będzie mógł się włamać do systemu.
ZOBACZ TAKŻE: O tym objawie koronawirusa w ogóle się NIE MÓWI! Szczególnie narażona jest TA grupa osób.
Bardzo niebezpieczną możliwością jaką dysponują w tym momencie cyberprzestępcy, w przypadku nowych modeli aut marki Volkswagen Polo jest możliwość wyłączenia kontroli trakcji.
W przypadku produkowanego przez volkswagena modelu polo, badacze z Context Information Security, firmy zajmującej się cyberbezpieczeństwem, byli w stanie bez problemu wyciągnąć dane zawarte w historii wbudowanej nawigacji – m.in. historię podróży, zapisane numery telefonów i adresy. – informuje bankier.pl
Bardziej niebezpieczny w skutkach mógł okazać się jednak dostęp do systemu kontroli trakcji. Badacze byli w stanie go wyłączyć. Gdyby taki atak powiódł się hakerom podczas jazdy, mógłby doprowadzić do utraty przyczepności i wypadku” – dodaje portal
Nie tylko w samochodach marki Volkswagen są luki w zabezpieczeniu systemu. W przypadku samochodów Ford Focus, hakerzy uzyskali dostęp do systemu Ford Pass. Dzięki temu mogą uzyskać dostęp do lokalizacji auta nawet w przypadku gdy silnik był wyłączony.
źródło: bankier.pl
fot. PIXABAY