Prokuratura komentuje wstępny raport w sprawie śmierci Magdaleny Ż.

Jak poinformowała szefowa zespołu śledczych prok. Ewa Węglarowicz-Makowska z Prokuratury Okręgowej w Jelenie Górze wstępny raport nie wskazuje na użycie przemocy wobec Magdaleny Ż., jednak dopiero wynik badań biologicznych pozwoli na wykluczenie udziału osób trzecich.

 

„Z wstępnego raportu nie wynika, aby na ciele ofiary znaleziono ślady, które świadczyłyby o użyciu wobec niej przemocy. Jednak konieczne są tutaj badania, m.in. biologiczne i dopiero wynik tych badań biologicznych pozwoli nam na stuprocentowe wykluczenie udziału osób trzecich” – powiedziała Węglarowicz-Makowska na wtorkowej konferencji prasowej. Tak samo odpowiedziała na pytanie, czy Magdalena Ż. mogła paść ofiarą gwałtu.

 

Szef Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze, prok. Marek Gołębiowski, zapewnił, że sprawa śmierci Magdaleny Ż. ma charakter priorytetowy, dołożą wszelkich starań, żeby jak najszybciej wyjaśnić okoliczności tej śmierci.

 

Poinformował również, że prokuratura nie ma jeszcze wyników badań laboratoryjnych z Egiptu. Będą one ponowione po sprowadzeniu ciała do kraju. Procedura już się rozpoczęła.

 

Gołębiowski powiedział także, że podejrzenie, iż Polka mogła paść ofiarą handlu ludźmi, powstało „w wyniku licznych informacji, które na wstępnym etapie, w momencie wszczynania śledztwa były przekazywane”. Dopytywany dodał, że chodzi o informacje medialne oraz te dowody, „które na pierwszym etapie zostały zgromadzone”. Prokuratorzy podkreślili, że na obecnym etapie nie można powiedzieć, która z wersji wydarzeń badanych przez śledczych jest najbardziej prawdopodobna.

 

W sprawie śmierci Polki dokonano przesłuchania kilkudziesięciu świadków, 55 z nich wniosło do sprawy wiele okoliczności. Jak poinformował zastępca dolnośląskiego komendanta wojewódzkiego insp. Piotr Leciejewski, informacje przekazane przez świadków „są analizowane i weryfikowane”.

 

„Dokonaliśmy szeregu czynności związanych z zabezpieczeniem dowodów, zabezpieczeniem telefonów, nośników, jak również wszelkiego rodzaju nagrań zarówno z lotniska, z drogi, dojazdów, powrotów”.

 

Dodał, że zabezpieczony „materiał daje ogromną wiedzę”.

 

Na podst. PAP
kd

Komentarze