Lekarz wojewódzki i dyrektor wydziału zdrowia w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim, dr Jerzy Karpiński, poinformował, że stwierdzono u Pawła Adamowicza masywne urazy wewnętrzne oraz niedotlenienie organizmu.
Trzeba liczyć na to, że organizm Pawła Adamowicza poradzi sobie z walką z tak ciężkim wielonarządowym urazem – powiedział Karpiński na antenie Radia Gdańsk. Konkretnie, chodzi o uraz serca, wątroby, śledziony oraz nerek. Wierzy jednak, że prezydent z tego wyjdzie i jego organizm da sobie radę z tymi obrażeniami. Zaznacza, że nie można określić sytuacji jako stabilnej i póki co nie ma mowy o dobrym rokowaniu.
ZOBACZ:Prezydent Gdańska dźgnięty nożem w czasie finału WOŚP! Lekarze walczą o jego życie
W czasie południowej konferencji prasowej minister Szumowski i przedstawiciele szpitala powiedzieli, że stan pacjenta nie zmienił się. Nie oddycha samodzielnie, a funkcje jego serca także przejęły maszyny medyczne. Nad życiem Adamowicza czuwa zespół najlepszych specjalistów w kraju.
Przypomnijmy, że podczas puszczania światełka do nieba, na scenę w Gdańsku wpadł uzbrojony w nóż Stefan W. i zadał trzy ciosy Adamowiczowi. Po wszystkim, tryumfalnie biegał z narzędziem zbrodni i na końcu miał nawet możliwość wykrzyczenia tego co myśli przez mikrofon. Reanimacja trwała około 20 minut, po czym prezydenta zabrano do szpitala, gdzie od razu trafił na stół operacyjny. O dalszych szczegółach, będziemy państwa informować.
źródło: wp.pl
fot. youtube.com