Przerażające wiadomości z Korei Północnej. Ciała zmarłych wykorzystują jako (…)!

Kobieta, która przez kilka miesięcy była więziona w północnokoreańskim obozie koncentracyjnym Keachon i ostatecznie udało się jej z niego uciec podzieliła się przerażającymi wiadomościami. Ujawniła, że ciała zmarłych więźniów politycznych wykorzystuje się jako nawóz pod uprawę warzyw!

Była więźniarka, której udało się zbiec z obozu Keachon postanowiła podzielić się wstrząsającą opowieścią na temat koszmarnych warunków w jakich przetrzymywani są „wrogowie narodu” Północnokoreański reżim robi wszystko, by eliminować zagrażające im jednostki, a skuteczną karą jest zesłanie do obozu zagłady. W twierdzy Keachon, którą zbudowano w 1959 przebywa prawie 15 tysięcy więźniów politycznych. Kobieta w obawie o swoje życie posługuje się pseudonimem „Kim Il-soon”. Z jej słów wynika, że ciała więźniów są wykorzystywane jako nawóz i chowane przez strażników więziennych na przygotowanej specjalnie pod uprawę ziemi!

ZOBACZ:Korea Północna zmienia taktykę. Tak będzie walczyć z koronawirusem

 

 

Kobieta, której udało się uciec przyznała, że jej słowa są prawdziwe, a jako przykład opowiedziała historię dziecka, która poszło się załatwić i natknęło na ludzkie ramię wystające z ziemi. Była więźniarka przebywa obecnie w Korei Południowej, gdzie ukrywa się przed reżimem z Północy. Kobieta zdała swoją relację przed Komitetem Praw Człowieka. Mówiła min. o uwłaczających warunkach panujących w obozie i sposobie traktowania więźniów. Ciała zmarłych mają być zakopywane na polach poza terenem obozu, na których sadzi się min. kapustę, rzodkiew czy szpinak.

 

ZOBACZ TAKŻE:Kiedy skończy się pandemia koronawirusa? Krzysztof Jackowski PODAŁ DATĘ!

 

źródła: o2.pl, foto: youtube.com

 

 

 

Komentarze