Przestępca SPECJALNEJ TROSKI: zdemolował aptekę, mimo że był poszukiwany. Przy okazji wkopał trzy inne osoby!

Policjanci zaliczyli prawdziwy strzał w dziesiątkę tropiąc sprawcę awantury w jednej z aptek w Białymstoku. Człowiek, który zdemolował ją, bo nie dostał leku na receptę, okazał się poszukiwanym przestępcą. A przy okazji natrafiono na kilka innych „ciekawych” osobistości!

 

Do zdarzenia doszło w zeszłym tygodniu. Rozwścieczony odmową sprzedaży leku klient rozpętał awanturę w aptece i uciekł. Policjanci sporządzili rysopis sprawcy i rozpoczęli poszukiwania. Gdy natrafiono na podejrzanego, okazało się, że jest poszukiwanym listem gończym przestępcą!

 

Jakby tego było mało, miał przy sobie marihuanę. A w lokalu, w którym przebywał znajdowało się jej jeszcze więcej. Dlatego zatrzymano nie tylko jego, ale trzy pozostałe osoby będące wewnątrz. Szybko wyszło na jaw, że jedna z nich jest także poszukiwana!

 

Można więc śmiało powiedzieć, że białostoccy policjanci upiekli co najmniej dwie pieczenie na jednym ogniu. Choć może nie jest to wielki wyczyn – osoba poszukiwana przez służby, która dopuszcza się takiego czynu nie mogła grzeszyć intelektem. Ale jednak cała sytuacja jest dość komiczna.

 

bialystok.onet.pl/

Komentarze