Afryka boryka się z wyjątkowo wysokimi temperaturami, które w niektórych miejscach przekraczają 50 stopni Celsjusza. To najwyższe wartości odnotowane w tym roku na kontynencie i sytuacja ta stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia mieszkańców, rolnictwa oraz infrastruktury.
Skąd te upały?
Przyczyną tak ekstremalnej fali upałów są przede wszystkim zmiany klimatyczne, które opóźniają nadejście sezonu deszczowego i powodują długotrwałe susze. Dodatkowo, silny antycyklon nad Afryką kieruje gorące powietrze na północ, co sprawia, że temperatury biją rekordy nie tylko w Afryce, ale również wpływają na pogodę w Europie.
Gdzie jest najgoręcej?
W wielu krajach Afryki temperatura przekracza 45 stopni. Na przykład w Algierii odnotowano 48,8°C, co uczyniło tamtejsze miasto Rhourde-nouss jednym z najgorętszych miejsc na świecie w tym czasie. W RPA temperatura w miejscowości Skukuza sięgnęła 46,4°C, a w Zimbabwe w Beitbridge było 44,3°C.
Skutki upałów
Tak ekstremalne temperatury mają poważne konsekwencje:
- Zdrowie: rośnie liczba przypadków odwodnienia i udarów cieplnych.
- Rolnictwo: upały niszczą plony, co może doprowadzić do problemów z dostępem do żywności.
- Infrastruktura: wysoka temperatura może uszkodzić sieci wodociągowe i energetyczne, powodując przerwy w dostawach.
Co dalej?
Eksperci ostrzegają, że fale upałów w Afryce mogą się nasilać i wydłużać w kolejnych latach. Konieczne są działania adaptacyjne, takie jak budowa bardziej odpornej infrastruktury, lepsze zarządzanie zasobami wodnymi oraz edukacja społeczna na temat zagrożeń wynikających ze zmian klimatycznych.