Matka czworga dzieci została uprowadzona przez rosyjskich żołnierzy ze sklepu w Chersoniu. To, co później zrobili jej żołnierze Putina szokuje i przeraża. Kobieta po wielogodzinnych gwałtach nie chce już żyć.
Wydana oprawcom
Do przerażających czynów, jakich dopuścili się Rosjanie wobec Eleny doszło 3 kwietnia. Matkę czworga dzieci wydali prorosyjscy mieszkańcy Chersonia. Zdrajcy wydali ją dlatego, że mąż Eleny poszedł walczyć za Ukrainę. Kobieta byłą akurat w sklepie, kiedy weszli do niego żołnierze rosyjscy. Zaczęli zaczepiać klientów, a jeden z żołnierzy wskazał na Elenę i powiedział:
Ona jest banderówką!
Kobieta wyszła za sklepu, ale żołdacy szli za nią do domu. Weszli siłą do mieszkania, rzucili ja na łóżko i pod bronią kazali jej się rozebrać.
Gwałcili przez 12 godzin
To, co się wydarzyło w Chersoniu opisuje brytyjski dziennika „Daily Mail”. Kobieta opowiedziała, że Rosjanie gwałcili ją na zmianę. Niewiele mówili, zwracali się do siebie:
Twoja kolej
Dom Eleny opuścili dopiero o godzinie czwartej nad ranem. Elena przyznaje, że nie chce już żyć. Jest zdruzgotana tym, co się stało. Jednak czeka też na powrót męża z wojny. Ma nadzieję, że sprawcy jej cierpienia zostaną złapani i ukarani. Karę powinni ponieść również ci, którzy wydali kobietę Rosjanom.
Setki zgwałconych kobiet
Pojawiają się też doniesienie o 420 kobietach z Irpienia i z Buczy, które zostały zgwałcone. Są wśród nich dwie 12-letnie dziewczynki brutalnie skrzywdzone przez żołnierzy Putina. Każda z kobiet przeżyła koszmar, a teraz pozostają w Kijowie pod opieką psychologów i psychiatrów. Doznały traumy, z którą mogą zmagać się do końca życia, dlatego tak ważna jest pomoc specjalistów. Wiele kobiet zostało też zgwałconych w Borodziance. Tam ponoć sytuacja jest jeszcze gorsza niż w Buczy, w której doszło do rzezi na cywilach. Gwałt wojenny jest zbrodnią wojenną. To przestępstwo jest nagminne stosowane wobec kobiet, a nawet dzieci. Rosjanie nie mają żadnych hamulców. Wobec nikogo.
Źródło: RMF24
Zdjęcie: Pexels