Russian Manicure, zwany również manicure „na sucho” lub „electric file manicure”, szturmem podbija salony i media społecznościowe od 2024 roku. Technika ta, pochodząca z Rosji i krajów WNP, zawojowała TikToka i Instagram farfoclem precyzji oraz nieskazitelności.
Na czym polega technika?
Metoda opiera się na pracy bez użycia wody. Zamiast tradycyjnego moczenia w ciepłej wodzie, stylistka używa elektrycznej frezarki (e‑file) z różnymi końcówkami, by:
- precyzyjnie oczyścić i usunąć nadmiar skórek,
- stworzyć tzw. „januszową kieszonkę” – czyli wolną przestrzeń pod skórką pozwalającą umieścić lakier bliżej łożyska,
- wypolerować płytkę, nadając idealnie gładką bazę pod lakier.
Po przygotowaniu należy zastosować odpowiedni base coat – często pod wzmocnienie (hard gel), a następnie żel lub lakier hybrydowy, co pozwala uzyskać trwałość 3–5 tygodni.
Dla kogo i jak wybrać?
Russian Manicure sprawdza się u osób ceniących:
- idealny, elegancki wygląd paznokci,
- trwałość i maksymalnie czystą stylizację,
- komfort dłuższego noszenia bez poprawek.
Jednak decydując się, warto:
- wybierać sprawdzone salony z wykwalifikowanymi techniczkami i potwierdzonymi procedurami,
- obserwować ostrożnie reakcje – opuchlizna, zaczerwienienia czy ból powinny być sygnałem alarmowym,
- rozważyć alternatywy – np. japoński manicure, który mniej ingeruje w skórki, ale też zapewnia trwałość.
Perspektywy na lato 2025
Russian Manicure coraz bardziej docierając do Europy i Polski, można już zobaczyć trend w prestiżowych warszawskich i krakowskich salonach. To trend, który oferuje bardziej techniczny, mniej „blogerski” efekt – idealny dla klientek oczekujących standardu jak z Instagrama. Warto obserwować komentarze z TikToka – zaczynają pojawiać się relacje, że odcina „dotychczasowe pedicure na wodę”.
Justyna Walewska
