Rutkowski twierdzi, że WIE gdzie jest ciało Iwony Wieczorek! Nadchodzi koniec wielkiej tajemnicy?

Sprawa Iwony Wieczorek wciąż budzi duże emocje i zainteresowanie opinii publicznej. Tym bardziej, że w ostatnich miesiącach mieliśmy kilka policyjnych akcji poszukiwawczych, np. na ogródkach działkowych w Sopocie, gdzie liczono na odnalezienie śladów zaginionej w 2010 roku dziewczyny. Teraz Krzysztof Rutkowski przypomniał o sobie i stwierdził, że ma nowy trop w sprawie. 

Krzysztof Rutkowski ogłosił, że skontaktował się z nim pewien więzień przebywający w jednym z zakładów karnych na Mazowszu. Osadzony miał rzekomo wskazać detektywowi miejsce, gdzie jest zakopane ciało Iwony Wieczorek.

 

ZOBACZ TEŻ: Dramat gwiazdy „RANCZO”: „Wierzę, że już nie cierpisz…”

 

Jak poinformował Rutkowski, według anonimowego więźnia zwłoki Wieczorek znajdują się gdzieś w okolicy Wejherowa. Detektyw, który jeszcze niedawno działał w poszukiwaniach małego Kacperka z Nowogrodźca teraz zapowiada, że jeszcze w tym lub na początku przyszłego tygodnia rozpocznie poszukiwania we wskazanym przez informatora miejscu:

 

Akcję poszukiwawczą planujemy w tym tygodniu lub na początku przyszłego. Musimy powiadomić Komendę Wojewódzką Policji w Gdańsku, przygotować ciężki sprzęt, koparkę i ewentualnie georadar, zanim podejmiemy działania

 

Z dużą rezerwą do tych rewelacji podchodzi Janusz Szostak, dziennikarz śledczy, który od wielu lat zajmuje się sprawą zaginięcia Iwony Wieczorek. Jak przyznaje, sam dostał już mnóstwo tego typu sygnałów, ale nie mają one zwykle nic wspólnego z prawdą. Więźniowie często robią to z nudów i dla żartów:

 

 Możliwe, że Krzysztof Rutkowski dostał taką informację z więzienia. Ja sam dostaję kilka różnych informacji dziennie, ale to nic za sobą nie niesie, jeśli się nie zna akt sprawy, a Rutkowski ich nie zna. Również w aktach znajduje się kilkanaście zgłoszeń od osób z zakładów karnych, jedno nawet dotyczyło ukrycia zwłok. Ja również dostawałem takie informacje, jeździłem po więzieniach i sprawdzałem to

 

Janusz Szostak zapowiedział, że wkrótce rozpoczną się też poszukiwania jego zespołu, który zgromadził wokół swojej fundacji „Na Tropie”:

 

Są takie trzy, cztery miejsca, które chcielibyśmy sprawdzić. Jednym z nich jest pewna lokalizacja w Gdyni, gdzie Iwona mogła być przetrzymywana. W poszukiwaniach będą brali udział członkowie fundacji, wolontariusze, wśród których są też byli policjanci, którzy mają doświadczenie w tego typu działaniach. Poszukiwania prawdopodobnie rozpoczniemy na przełomie maja i czerwca

 

 

Komentarze