Rzucili się na paletę z papierem toaletowym. 13-letnia dziewczynka została STRATOWANA

Już nie tylko koronawirus zbiera straszne żniwo, ale zaczyna też panika, którą się przy jego okazji tworzy. Ludzie przestają myśleć racjonalnie, a owczy pęd sprawia, że są w stanie zrobić najgorsze i najgłupsze rzeczy. Tym razem prawie skończyło się tragicznie, bo życia omal nie straciła 13-letnia dziewczynka. 

Do dramatycznego wypadku doszło w w supermaerkecie  Coles w Perth w Australii. 13-letnia dziewczynka przyszła do sklepu wraz ze swoją mamą poruszającą się na wózku inwalidzkim. Kobieta przeszła niedawno operację i nie mogła poruszać się o własnych siłach. Poza 13-letnia Hayley zabrała ze sobą też 9-letniego syna Tylera. Pod sklepem pojawiła się tuż przed otwarciem, ale nigdy nie pomyślała, że spotka ją coś takiego – klienci po otwarciu drzwi przez obsługę zachowali się jak bezmyślne zombie!

 

W czasie zamieszania przy drzwiach rozdzieliliśmy się z córką. Gdy udało mi się w końcu dostać do środka, zauważyłam, że moja córka siedzi na ziemi i płacze. Została przewrócona, a potem przebiegli po niej dorośli, którzy nie zwracali najmniejszej uwagi na płaczące dziecko na podłodze. Przechodzili po niej, jakby nigdy nic, żeby dostać to, czego chcieli

– opowiada kobieta.

 

Dziewczynka trafiła do szpitala, na szczęście poza potłuczeniami i siniakami nie stało się jej nic złego. Sieć supermarketów Coles wydała specjalnie oświadczenie w sprawie, apelując do klientów o więcej współczucia i troski oraz rozsądku.

 

W Australii jak dotąd potwierdzono niemalże 600 przypadków zakażeń koronawirusem i 6 zgonów. Sytuacja jednak zmienia się dynamicznie.

Komentarze