Piotr Kraśko wywołał niemałą sensację kończąc ostatnie wydanie „Faktów”. Te słowa na długo zapadną w pamięci widzów.
Piotr Kraśko jest jednym z najlepszych polskich dziennikarzy. Swój fach szkolił pracując zarówno w Polsce, jak i za granicą. Kraśko jest niezwykle szanowanym dziennikarzem i prawdziwym autorytetem w swojej dziedzinie. Cieszy się też sporą popularnością wśród oglądających go telewidzów. Ostatnio z ust dziennikarza padły sensacyjne słowa. Co takiego powiedział prowadzący „Faktów”?
Sensacja na planie „Faktów”
Piotr Kraśko jest związany z TVN-em od pięciu lat. Od 2020 roku jest prowadzącym wieczornego wydania „Faktów”. W jednym z ostatnich wydań Kraśko w nietypowy sposób zwrócił się do oglądających go przed telewizorami osób. Zamiast życzyć im klasycznie – miłego wieczoru – powołał się na wyniki ostatnich badań oglądalności – Nielsen Audience Measurement, opracowane przez portal Wirtualne Media.
Mamy radość ogromną, patrząc na wyniki oglądalności w październiku. „Fakty” są wciąż najchętniej oglądanym programem informacyjnym. Średnio nasze serwisy oglądało niemal 3 miliony widzów – powiedział.
Jak wynika z raportu, 26 października „Fakty” obejrzało aż 2,74 milionów widzów, co daje im pierwsze miejsce oglądalności wśród dzienników i piąte miejsce w ogólnej klasyfikacji.
Jesteśmy też dumni z zaufania, jakim obdarzają państwo TVN24. Najczęściej oglądany kanał informacyjny w Polsce. Ponad 5 proc. udziału widowni telewizyjnej ze sporą przewagą nad konkurencją – dodał prezenter.
Dumny Kraśko podziękował z całego serca widzom za to, że oglądają jego program.
Mówiłem już o naszej radości i dumie z tych wyników, ale i tak tym najważniejszym uczuciem jest wdzięczność. Za to, że po prostu są państwo z nami i nam ufają. A my staramy się codziennie na to zapracować – powiedział.
Źródło: Super Express
Zdjęcie: Instagram/PiotrKrasko