Donald Tusk wypowiedział się o węgierskim premierze Viktorze Orbanie. Węgrzy czują sie oburzeni i niektórzy już odpowiedzieli na zarzuty.
Donald Tusk jako że jest szefem Europejskiej Partii Ludowej, musi szczególnie zważać na słowa. Węgierskie władze, ale nie tylko bo także węgierscy obywatele, czują się wstrząśnięci jego słowami o premierze Viktorze Orbanie. Niektórzy już odpowiedzieli na zarzuty Donalda Tuska.
CZYTAJ TAKŻE: Jak zrobić maseczkę w 2 minuty? Tego sposobu jeszcze nie znasz!
Donald Tusk mianowicie stwierdził, że nazistowski prawnik Carl Schmitt byłby dumny z premiera Węgier Viktora Orbana. W wywiadzie dla „Der Spiegel” wyraził swoje zdanie, że Orban już od dłuższego czasu stosuje środki nadzwyczajne i wykorzystuje strach ludzi, m.in. przed koronawirusem, żeby poszerzyć swoją władzę na Węgrzech.
„Niektóre z tych środków są prawdopodobnie uzasadnione. Jego działania mogą być również nie do odrzucenia z czysto formalnego, prawnego punktu widzenia. Ale to nie ma nic wspólnego z duchem demokracji”
– zaznaczył przewodniczący EPL, Donald Tusk.
CZYTAJ TAKŻE: Koleżanka zdradza, jak Zenek Martyniuk traktuje syna! „Za bardzo go…”
W odpowiedzi na to swoją opinię wyraził już Szef MSZ Peter Szijjarto.
„Gdy czytam słowa obłudnie rzucającego zarzut nazizmu szefa EPL Donalda Tuska, przychodzi mi do głosy pytanie: w jaki sposób szef największej rodziny partyjnej pomógł dotąd Europejczykom (w tym Węgrom) w walce z pandemią? Ile zdobył dla Europy respiratorów, masek i odzieży ochronnej? Dopóki odpowiedź na te pytania brzmi: zero, powinien się wykazywać większą skromnością”
– napisał Szijjarto.
Źródło: gazetaprawna.pl / foto Instagram.com Donald Tusk