Kopalnię, która została zlikwidowana 16 lat temu, chce uruchomić w Sosnowcu Zakład Górniczy „Zagłębie”, prywatna spółka z o.o., która zdobyła koncesję na rozpoznanie złoża. Samorządowcom jednak ten pomysł się nie podoba.
Jak informuje portal sosnowiec.dlawasinfo, przedsiębiorstwo „Zagłębie” powstało w 2012 roku, rok później uzyskało koncesję ministra środowiska na rozpoznanie złoża węgla kamiennego w obszarze „Klimontów 2”. ZG „Zagłębie” chce wybrać resztki węgla po zlikwidowanej w 2000 roku kopalni „Porąbka- Klimontów”.
„Zamierzamy w ciągu 10 lat udokumentować złoże węgla w obszarze „Klimontów 2”. Po dokonaniu rozpoznania będziemy starać się uzyskać koncesję eksploatacyjną” – pisze na swojej stronie internetowej spółka „Zagłębie”.
Przeciwnikami górniczej inwestycji są władze w Sosnowcu.
Prywatne spółki górnicze chcą inwestować i się rozwijać, a państwowy moloch górniczy – zwija się. Jak informuje Polskie Radio, w planach jest utworzenie trzech kopalń z dziewięciu samodzielnych dotąd zakładów.
Jak to jest, że prywatnym firmom opłaca się fedrować węgiel, a państwowym – nie?
Katarzyna B.