Spostrzegawczy rolnik zszokował archeologów. Odkrył pamiątkę po królu Midasie

Prace rolnicze często wiążą się z archeologicznymi odkryciami. Nie zawsze jednak rolnicy są na tyle świadomi i chętni do pomocy archeologom, by zabezpieczyć znaleziska np. wyorane przez pług. Tym jednak razem właściciel ziemi okazał się świadomym i spostrzegawczym człowiekiem, dzięki któremu dokonano niesamowitego odkrycia. Dowiedzieliśmy się więcej o legendarnym królu Midasie. 

Doszło do niego w środkowej Turcji, niedaleko słynnego kopca Türkmen-Karahöyük. Okolica ta słynie z mnóstwa pamiątek przeszłości i jest chętnie odwiedzana przez archeologów. Podejrzewają oni, że kopiec był niegdyś siedzibą jednego z państewek starożytnych, których wiele istniała na ternie dzisiejszej Turcji. Tym razem jednak to nie grupa archeologów pracująca przy kopcu dokonała odkrycia, a rolnik, który nieopodal pogłębiał rów melioracyjny. O swoich podejrzeniach postanowił powiadomić archeologów i zaprowadzić ich na miejsce. Naukowcom opadły szczęki, gdy to zobaczyli…

W rowie melioracyjnym leżał z pozoru zwyczajny kamień. Jednak ledwo widoczne ślady inskrypcji i płaskorzeźb sprawiły, że archeologom od razu zaświeciły się oczy.

 

Pobiegliśmy tam zaraz i zobaczyliśmy kamień wystający z wody. Wskoczyliśmy do kanału, woda sięgała nam po powyżej pasa

– relacjonuje James Osborne z Instytutu Orientalistyki Uniwersytetu w Chicago.

 

Krótkie oględziny kamienia z bliska pozwoliły ustalić, że są na nim wyryte królewskie inskrypcje w starożytnym języku luwijskim. Tablica została wyciągnięta przy pomocy traktora i przewieziona do najbliższego tureckiego muzeum. Tam oczyszczono i zabezpieczono płytę oraz przetłumaczono inskrypcje.

 

ZOBACZ TEŻ: Straszne odkrycie. Z ziemi wystawały kości, zegarki i strzępki ubrań

 

Wynika z nich, że tablica upamiętnia podbój Frygii, starożytnego państwa rządzonego przez legendarnego króla Midasa. Według inksrypcji został on pokonany przez władcę nieznanego państwa, króla Hartapu.

 

Bogowie burz dostarczyli króla [nieprzyjaciół] przed oblicze jego majestatu

– ma głosić napis na płycie.

 

O królu Hartapu nauka dowiedziała się już wcześniej, dzięki inskrypcji odnalezionej na wulkanie położonym około 16 kilometrów od Türkmen-Karahöyük. Do tej pory jednak nie udało się go powiązać z konkretnym czasem i miejscem. Dzięki nowym odkryciom okazuje się, że żył on około 3 tysięcy lat temu, w czasach króla Midasa, który stał się bohaterem wielu mitów i opowieści, które znamy do dziś.

 

Co więcej, wszystko wskazuje na to, że w tym miejscu można spodziewać się kolejnych ciekawych odkryć!

Komentarze