Policja ze Stalowej Woli złapała pytona, który od kilku dni grasował po mieście.
Jak do tego doszło, że gad pojawił się na ulicy?

Pyton królewski Stalowa Wola
Poszukiwania pytona trwały od poniedziałku 19 sierpnia 2024 r. Gad najprawdopodobniej wydostał się czy też wypadł z jednego z mieszkań przy ul. Okulickiego w Stalowej Woli. Spadając jednak musiał zaczepić się o parapet innego mieszkania i wpełzł do lokalu.
Następnie gad wylądował na parapecie mieszkania na parterze budynku i wpełzł do innego lokalu.
W nocy, kiedy jeden z lokatorów szedł do kuchni, zauważył węża, przestraszył się i wyrzucił przez okno.
– informowało RMF.
Od tej pory węża poszukiwała policja i straż pożarna. Na szczęście gad na gigancie został odnaleziony i schwytany.
Wczoraj, po godzinie 20, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli otrzymał informację, że na ul. Okulickiego po chodniku pełza wąż.
Policjanci interweniujący na miejscu schwytali pytona, a następnie powiadomili lekarza weterynarii, który zabezpieczył gada w lecznicy.
– przekazała policja.
Szokująca zbrodnia na Podhalu! Zamordował syna, rano zszedł na śniadanie.
Czy pyton królewski jest niebezpieczny?
Pyton królewski jest jednym z łagodniejszych gatunków, dlatego dosyć często hoduje się go w terrariach. Żywi się drobnymi gryzoniami. Pamiętać jednak należy, że w sytuacji zagrożenia, może ukąsić lub owinąć się wokół człowieka.
Ukrainiec wydalony z Polski! „Wykazywał lekceważący stosunek”