W mediach pojawiły się informacje na temat pogarszającego się stanu zdrowia Bogusława Lindy. Żona aktora przerwała milczenie i przekazała oficjalne informacje.
Od kilku dni w mediach głośno było na temat aktora Bogusława Lindy. Pojawiały się liczne informacje na temat jego pogarszającego się z dnia na dzień stanu zdrowia. W końcu głos w sprawie zdecydowała się zabrać żona aktora – Lidia Popiel. Wielu nie wiedziało o tym, z jakimi problemami zdrowotnymi borykał się Bogusław Linda.
Aktora pamiętamy z doskonałych ról, często gangsterskich, także komicznych. Kto z nas nie kojarzy Franza Maurera z „Psów” Władysława Pasikowskiego czy Leona z produkcji „Sara”. Linda dał się jednak poznać także z innej strony w serialu „I kto tu rządzi” emitowanym w telewizji Polsat. Popularność jaką zdobył aktor kilka dni temu wywołała olbrzymie poruszenie wśród milionów fanów gwiazdora. Żona Bogusława Lindy oficjalnie potwierdziła…
że jej mąż przeszedł operację kręgosłupa, ale już czuje się lepiej. Teraz aktora czeka rehabilitacja. Na szczęście może liczyć na nieocenione wsparcie żony.
-Dziękuję wszystkim za troskę o zdrowie Bogusława. Czułe wiadomości i polecenia lekarzy, zabiegów i diet pokazały, jak wszyscy jesteście cudowni. Miał nieinwazyjny zabieg i rehabilitację, już się otrzepał. Zaraz rusza do pracy. Rezygnuje jednak ze swoich sportów ekstremalnych, oprócz gotowania – napisała w Social Mediach Lidia Popiel.
-Nie zainteresowałam się nim dlatego, że był moim przedmiotem marzeń. Nie zamotała mi w głowie jego sława. Bogusław ma w sobie ogromny urok, coś tak magnetycznego, że nawet gdyby zamiatał ulice, dużo kobiet by się w nim kochało. A ja uwielbiam, kiedy kobiety interesują się moim facetem – wyznała w 2017 roku w rozmowie z „Vivą” żona Lindy.