Kamil Stoch w środę dokonał niebagatelnego wyczynu. Wygrał po raz trzeci prestiżowy Turniej Czterech Skoczni. Przed skokami medalisty olimpijskiego jego rodzina była mocno zestresowana. Wiadomość jaką wysłał i Stoch mocno ich uspokoiła.
Kamil Stoch w środowym konkursie w Bischofshofen zdemolował wręcz swoich rywali. Już po pierwszym swoim skoku na odległość 139 m zapewnił sobie zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni. Jego druga próba potwierdziła tylko dominacje. Poleciał w niej na 140 metr.
Mimo świetnej formy Stocha jego rodzina przed zawodami mocno się stresowała. Jak przyznał w rozmowie z Wirtualną Polską ojciec Kamila Bronisław dopiero wiadomość od czterokrotnego medalisty olimpijskiego uspokoiła rodzinę. – Oglądaliśmy zawody w Bischofshofen z Ewcią, żoną Kamila. Przed konkursem dostała od syna wiadomość: „Dobrze się czuję” – przekazał. Prosta informacja, ale bardzo nas uspokoiła. Choć w dniu zawodów napięcie było ogromne. Obawialiśmy się, czy warunki się zmienią, czy może błąd się Kamilowi przytrafi. Czy wyląduje dobrze, daleko. Po tej wiadomości cieszyliśmy się jednak, że nic go nie rozprasza. Gdy syn jest zdrowy i ma dobry nastrój, to już jest dużo. Reszta to umiejętności i talent. – stwierdził Bronisław Stoch.
Kamil Stoch w środę wygrał już trzeci raz Turniej Czterech Skoczni. Tym samym zaczyna gonić Jane Achonena, który aż pięciokrotnie był zwycięzcą tego prestiżowego cyklu. Stoch również być może w najbliższym czasie może przegonić Adama Małysza pod względem ilości zwycięstw w Pucharze Świata. Nasz były skoczek miał ich 39 zakopiańczyk ma ich natomiast 38.
Źródło: Sportowe Fakty WP
Foto: You Tube/ TVP Sport (zrzut ekranu)