Straszne odkrycie. Z ziemi wystawały kości, zegarki i strzępki ubrań

W ziemi można skryć wiele tajemnic.Od wieków ludzie zakopywali w niej swoje skarby i cenne pamiątki. Czasem niestety kryją się w niej straszliwe rzeczy. Tak jak w tym wypadku, kiedy to ziemia odsłoniła ludzie szczątki, ubrania i inne makabryczne artefakty – nieme dowody masakry sprzed lat. 

Władze Burundi, państwa we wschodniej Afryce poinformowały o odnalezieniu sześciu masowych grobów, w których pochowano tysiące ludzi. Oprócz ludzkich kości znaleziono też mnóstwo ubrań i rzeczy osobistych. To pozwoliło już w czasie ekshumacji ustalić z jakiego orientacyjnie okresu pochodzą zwłoki. Jak się okazuje są one pamiątką po bardzo krwawych i nieodległych czasach.

 

Eksperci oszacowali wstępnie, że w grobach znajduje się około 6 tysięcy ciał. Są to ofiary czystek etnicznych do jakich dochodziło w tym regionie Afryki, pomiędzy ludami Tutsi i Hutu. Te szczątki są najprawdopodobniej ofiarami masakry z 1972 roku, kiedy to przedstawiciele Tutsi zaczęli mordować bez żadnej litości Hutu. Ta masakra była pierwszą w historii postkolonialnej Afryki.

 

ZOBACZ TEŻ: Sanatorium Miłości. Wiesia nie wytrzymała – padły bardzo OSTRE słowa

 

Burundi, tak samo jak sąsiadująca z nią Rwanda odzyskało niepodległość w 1962 roku. Było państwem niestabilnym, zdominowanym przez lud Tutsi. Dominacja ta została potwierdzona w 1972 roku, kiedy to po nieudanym zamachu stanu oficerów Hutu rząd Tutsi wysłał przeciwko temu ludowi wojsko. W wyniku czystek etnicznych zginęło około 100-300 tys. Hutu.

 

W Burundi toczyła się też długa i krwawa wojna domowa w latach 1993-2005, w wyniku której zginęły kolejne setki tysięcy Hutu i Tutsi. Do tej pory zidentyfikowano około 4 tysięcy masowych grobów z tego okresu oraz ponad 142 tysiące ofiar.

Komentarze