W sobotę 13 lipca 2024 r. w Łęczycy (woj. łódzkie) doszło do strzelaniny. Finalnie znaleziono ciało 45-letniego Polaka.
Jednak relacja policji z tego zdarzenia, zaskakuje!
Strzelanina w Łęczycy
Tego dnia około godz. 19.40 policja miała dostać zgłoszenie, że z jednego z budynków słychać strzały.
Natychmiast na miejsce zostali skierowani mundurowi którzy potwierdzili ten fakt. Ustalili również, iż w wyniku tego zdarzenia nikt nie ucierpiał.
– informuje policja.
Później jednak na miejsce skierowano kontrterrorystów. Jak jednak podaje TVP Łódź, na miejscu odbywały się sceny niczym z filmu akcji:
Chwilę przed godz. 22.00 na miejsce dotarli policjanci z brygady antyterrorystycznej. Po około 20 minutach, po rozpoznaniu terenu, funkcjonariusze w hełmach, kamizelkach kuloodpornych i z długą bronią rozpoczęli szturm na budynek, w którym przebywa mężczyzna.
Około godziny 22.45 antyterroryści weszli do lokalu, w którym przebywał mężczyzna. Świadkowie słyszeli huk i widać było rozbłyski.
Według relacji Policji kontrterroryści do środka dostali się dopiero o 22:45 i tam znaleźli martwego mężczyznę.
Około godziny 22:45 funkcjonariusze Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Łodzi weszli do mieszkania z którego padały strzały. W budynku odnaleźli ciało 45-letniego mężczyzny, obok którego leżała broń.
W informacji przekazanej przez służby zaskakuje stwierdzenie, że w wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał. Po czym pojawia się komunikat o znalezieniu martwego mężczyzny.
Obecnie w sprawie toczy się prokuratorskie śledztwo.
Została Prezydentką Kielc i zaczęło się! Impreza LGBT na placu zabaw!