Studentka przez lata żyła za ZŁOTÓWKĘ dziennie. Skończyło się tragicznie.

Wu Huayan była chińską studentką, o której świat usłyszał po raz pierwszy w listopadzie ubiegłego roku. 23-latka mierzyła zaledwie 135 centymetrów wzrostu i ważyła 20 kilogramów. Jej historia wstrząsnęła całymi Chinami i stała się głośna na świecie. Kobieta żyła za złotówkę dziennie. 

Historia życia Wu jest niesamowicie smutna. Dziewczyna trafiła do szpitala z powodu skrajnego wycieńczenia organizmu. Gdy miała 4 lata zmarła jej mama. Opieką nad nią i jej bratem zajął się ojciec z babcią, ale ci zmarli jak Wu była jeszcze w szkole. Jej brat był chory psychicznie i opieką nad sierotami zajęła się ciocia z wujkiem. Wszyscy mieszkali w najbiedniejszej prowincji Chin. Młoda dziewczyna dzień w dzień przeżywała koszmar…Żeby zapewnić leczenie bratu sama odejmowała sobie od ust i żyła za złotówkę dziennie. Oto jej historia…

Rodzina dysponowała około 300 juanami na miesiąc, co stanowi równowartość zaledwie 165 złotych. Spora część z tej kwoty szło na leczenie brata Wu. Dziewczyna notorycznie nie dojadała i chodziła głodna.

 

ZOBACZ TEŻ: Jej matka poszła imprezować, 3-latka z głodu jadła PROSZEK DO PRANIA. Skończyło się…

 

Od ponad pięciu lat Wu starała się przeżyć za 2 juany dziennie. To równowartość naszej złotówki. W listopadzie 2019 roku dziewczyna trafiła do szpitala i zaapelowała przez media o pomoc dla siebie i rodziny. Lekarze orzekli, że jest skrajnie wycieńczona z głodu. Ważyła zaledwie 20 kilogramów i mierzyła 135 centymetrów wzrostu. Przez całe życie żywiła się głównie ryżem z chilli, przez co jej nerki i serce były w strasznym stanie. Brakowało jej witamin i wielu innych składników odżywczych. Wypadły jej wszystkie brwi i spora część włosów.

 

 

Nagłośnienie tej sprawy wywołało wielki gniew wśród opinii publicznej w Chinach. Na leczenie dziewczyny fundusze zebrali jej koledzy i nauczyciele ze studiów, mieszkańcy wioski, z której pochodzi, oraz internauci. Niestety, organizm dziewczyny był zbyt wyniszczony – 14 stycznia Wu Huayan zmarła.

 

Młoda kobieta wraz z rodziną mieszka w najbiedniejszej prowincji Chin, Guizhou . Pomimo szybkiego rozwoju Chin szacuje się, że na tamtejszej wsi żyje ponad 30 milionów ludzi, którzy utrzymują się poniżej tamtejszej granicy ubóstwa, wynoszącej 1,9 dolara dziennie. 

Komentarze