Szwedzka gazeta regionalna „Ekuriren” poinformowała opinię publiczną o bestialskich praktykach szpitali. Według dziennika szwedzka służba zdrowia odmawiała leczenia starszym osobom.
Rząd Szwecji kreśląc scenariusze zachorowań przyjął założenie o skokowym wzroście zakażeń. Wytyczne dla szwedzkich szpitali zakładały odmówienie udzielania pomocy przy złych rokowaniach starszych pacjentów. Założenia miały być stosowane tylko w przypadku zmniejszającej się liczby wolnych miejsc. W praktyce stosowane były o wiele częściej.
Dziennik „Ekuriren” uważa, że szwedzkie odpowiedniki polskich DPS-ów otrzymały zalecenie wpisywania do karty zdrowia pensjonariuszy czy w przypadku zarażenia koronawirusem nadają się do leczenia szpitalnego. Zastosowano skalę CFS, w której oceniana była przewidywalna długość życia.
Szwedzkie media nagłaśniały sprawy niehumanitarnego zachowania części domów pomocy społecznej. Gazeta „Dagens Nyheter” pisała o sytuacjach specjalnego pogarszania stanu zdrowia w DPS-ach. Pielęgniarka prowadząca konsultację telefoniczną ze szpitalem podawała seniorom morfinę, która spłycała i spowalniała oddech. Taki pacjent w skali CFS nie posiadał dobrych rokowań do leczenia szpitalnego.
Skutkiem takich zabiegów był lawinowy wzrost ofiar wśród pensjonariuszy szwedzkich domów opieki, mających powyżej 70 lat. Do dnia dzisiejszego liczba zgonów przekroczyła 6 tysięcy.