Pewna kobieta zasłynęła dzięki chodzeniu po górach w niecodziennym stroju. Niestety, podczas ostatniej wyprawy zamarzła na śmierć…
Wu Chi-Yun była blogerką i instagramerką pochodzącą z Tajwanu. Popularność zdobyła dzięki chodzeniu po górach w samym bikini! Dzięki temu stała się rozpoznawalna na całym świecie!
Jej profil obserwowało setki tysięcy osób. Miłością blogerki było chodzenie po górach, a swoją pasję urozmaiciła dodatkiem, jakim było bikini. Jak doszło do tego, że zmarła?
Wu Chi-Yun w swoim rodzinnym kraju wyszła w góry. Wszędzie chodziła sama i nie zważała na wielkie niebezpieczeństwo, jakie może są spotkać podczas samotnych wycieczek. W trakcie wspinaczek doznawała wiele urazów, którymi chwaliła się na Instagramie.
Pech sprawił, że instagramerka nie wróciła już ze swojej ostatniej wyprawy w góry Nanou. Ostatnim co zrobiła, było wysłanie wiadomości alarmowej do górskich służb ratunkowych. Mieli oni się udać do wąwozu, do którego wpadła Wu i doznała wielu urazów tak silnych, że nie mogła się ruszyć.
W nocy temperatura spadła do około 2 stopni Celsjusza, a niestety – żaden organizm nie jest na tyle odporny, aby to przeżyć. Wu zmarła z wychłodzenia, gdyż ekipa ratunkowa pomimo starań przybyła za późno…
Ciało blogerki wyciągnięto po kilku dniach, gdyż warunki atmosferyczne nie sprzyjały żadnym akcjom ratunkowym w tej partii gór. Ratownicy robili obóz blisko wąwozu i gdy tylko pogoda pozwoliła, wyciągnęli ciało dziewczyny z wąwozu. Jej ciało dotarło do rodziny, która była wstrząśnięta śmiercią tak młodej kobiety.
Źródło: nexter.org
Zobacz także: Widzisz czasem „małe robaczki” przed oczyma? WIEMY DLACZEGO TO SIĘ DZIEJE!