Tajemnicza inskrypcja nad brzegiem morza. Rozwiązali zagadkę sprzed trzech wieków!

Tajemnicza inskrypcja od ponad dwustu lat zastanawiała setki osób. Podejrzenia co do jej treści były naprawdę różne, ale jak dotąd nikomu nie udało się rozwikłać jej sensu i znaczenia. W związku z tym władze francuskiego miasteczka postanowiły ogłosić konkurs na odgadnięcie treści napisu. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. 

Władze miasteczka Plougastel  w Bretanii na północnym zachodzie Francji doskonale zdawały sobie sprawę z tego jaki skarb skrywa brzeg morza w zatoczce nieopodal ich miejscowości. Tajemniczy napis, widoczny tylko i wyłącznie w czasie odpływu mógł być świetną atrakcją turystyczną. Ludzie uwielbiają tego typu tajemnicze i niewyjaśnione historie. Aby więc rozpowszechnić wiadomości na ten temat w świecie, władze gminy postanowiły ogłosić konkurs na odszyfrowanie napisu. Okazało się to nie tylko świetnym krokiem marketingowym, ale też faktycznie przyniosło bardzo prawdopodobne rozwiązanie zagadki! 

 

Napis umieszczony na skale nieopodal Plougastel zawierał dwie daty – 1786 i 1787 oraz obrazek statku i serca zwieńczonego krzyżem. Poza tym oczywiście znajdowały się tam litery, układające się w słowa w nieznanym języku.

 

ZOBACZ TEŻ: Spłodził dziecko w wieku 94 lat. Nie żyje najstarszy ojciec na świecie

 

Specjaliści badający inskrypcję podejrzewali, że jest to mieszkanka języka bretońskiego i celtyckiego. Być może też napis był zapisany szyfrem – bowiem o jego autorstwo podejrzewano np. piratów lub przemytników. Mimo to jak dotąd nikomu nie udało się go sensownie przetłumaczyć.

 

Dzięki ogłoszeniu konkursu do burmistrza Plougastel wpłynęło aż 61 kompletnych tłumaczeń. Większość od śmiałków z Francji, ale pojawiły się też interpretacje z daleka, np. z Tajlandii czy USA. To najlepiej świadczy o tym, że małe miasteczko dzięki konkursowi wypromowało się na cały świat.

 

Spośród nadesłanych zgłoszeń wybrano dwa, a wyniki ogłoszono w poniedziałek 24 lutego. Pierwszym z laureatów został  Noël René Toudic, nauczyciel języka angielskiego i ekspert języka celtyckiego.

 

Serge zmarł, gdy bez umiejętności wiosłowania jego łódź została przewrócona przez wiatr

– brzmiała najważniejsza część jego tłumaczenia napisu.

 

Drugim zwycięzcą został duet historyka Rogera Faligota i artysty Alaina Robeta. Ich tłumaczenie było bardzo podobne do tego zaproponowanego przez Toudica.

 

Był wcieleniem odwagi i radości życia. Gdzieś na wyspie został uderzony i nie żyje

– takie tłumaczenie zaproponował duet.

 

Zwycięzcy podzielili się na pół nagrodą w wysokości 2 tysięcy euro. Burmistrz miasta podkreśla, że jest to duży krok naprzód, jednak wciąż jeszcze daleko do pełnego rozwikłania tajemnicy napisu na skale.

Komentarze