Te potrawy były na polskich stołach podczas okupacji. Nie do uwierzenia

6. Psy i koty – W czasie powstania zapasy żywności zgromadzone w stolicy wyczerpywały się w zastraszającym tempie. Nie było miejsca na skrupuły. Zarówno ludność cywilna, jak i powstańcy musieli jeść. Kiedy od wybuchu ginął pies, nikt się nie zastanawiał, tylko oprawiał to, co ze zwierzaka zostało, i pakował do gara jako mięsną wkładkę do zupy.

Komentarze