Czy to już rzeczywiście koniec 500 plus i 13 emerytury? Czyżby rząd Prawa i Sprawiedliwości przestał realizować politykę socjalną?
Programy socjalne, które wprowadziła partia Jarosława Kaczyńskiego, cieszą się taką popularnością, że zapewniły mu kolejną kadencję rządzenia w Polsce. Ale ekonomiści z Prawa i Sprawiedliwości doskonale wiedzą, że odebranie świadczeń socjalnych może się źle skończyć dla partii. Może to wywołać ogromne niezadowolenie wyborców. Rząd Morawieckiego dwoi się i troi, by móc spłacać wyborcze obietnice. Jednak liczby mówią same za siebie. Czyżby to był już koniec 500 plus i 13 emerytur?
Każdy program socjalny jest bardzo dużym obciążeniem dla budżetu państwa. Jak wyliczył „Super Biznes” dodatkowa emerytura kosztuje nas 10 miliardów, natomiast program 500 plus to już koszt ponad 41 miliardów złotych! Co ciekawe, świadczenie pięciuset złotych było ujęte w budżecie na 2020, to jednak dodatkowa emerytura nie! A Kaczyński przed wyborami deklarował, że emeryci dostaną wsparcie finansowe i pieniądze się na to muszą znaleźć.
Jaki jest powód tego, że świadczenia socjalne stoją pod dużym znakiem zapytania? Chodzi o to, że rząd Morawieckiego nie będzie miał 7 miliardów do rozdania, bo zamierza zrezygnować z 30-krotności składek Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. To powoduje, że Morawiecki musi się dobrze zastanowić skąd wziąć brakującą kwotę, by spełnić wyborcze zobowiązania.
Jak powiedział sam premier: „Rzeczywiście jest to pewna łamigłówka do rozwiązania na skutek tej zmiany, o której Sejm zdecydował”. Z kolei Tomasz Robaczyński, wiceminister finansów w rozmowie z Polską Agencją Prasową powiedział: „Pracujemy nad projektem nowego budżetu na 2020 rok, uwzględniając zmiany, które nastąpiły w ostatnich dniach”.
ZOBACZ: Zgwałcił 5-letniego chłopczyka, a nagranie z tego wrzucił do sieci.
A co jeśli nie uda się znaleźć 7 miliardów złotych? Opcji jest kilka. Może podnieść jakieś podatki lub ustanowić nowe. Albo wprowadzi kryterium dochodowe w przypadku 500+. Jednak trudno sobie wyobrazić, że Prawo i Sprawiedliwość odpuści programy socjalne. Powód? Już na wiosnę są wybory prezydenckie i Kaczyński by chyba nie ryzykował. Czas jednak pokaże.
Źródło: „Super Biznes”