Obchody 132. miesięcznicy smoleńskiej. Uwagę przykuła ochrona Kaczyńskiego.
W środę 10 marca prezes PiS wziął udział w obchodach 132. miesięcznicy smoleńskiej. Wielu zwróciło uwagę nie tyle na uroczystości, co na szczegół na dachu Hotelu Sofitel. Czy służby obawiały się ataku na wicepremiera?
W obchodach miesięcznicy katastrofy smoleńskiej wzięli udział najważniejsi politycy PiS. Na miejscu był szef rządu Mateusz Morawiecki, Joachim Brudziński i Ryszard Terlecki. Nie zabrakło oczywiście Jarosława Kaczyńskiego. Co jednak zwróciło uwagę wielu obserwatorów? Otóż na dachu hotelu Sofitel znajdował się…
snajper z karabinem. sprawę skomentowała Katarzyna Pierzchała(Fakt), która uwieczniła obecność snajpera na fotografii. Jak wyznała kobieta rząd już wcześniej korzystał z takiej formy ochrony. Jednakże dotychczas snajperzy pozostawali w zasadzie niewidoczni.
Maciej Bajkowski, sędzia Polskiego Towarzystwa Strzelectwa Sportowego, powiedział, że snajper dysponował karabinem wyborowym Sako TRG LAP MAG albo Sako TRG M-10, kaliber 7,62 mm. Ten rodzaj broni jest powszechny wśród żołnierzy GROM.
-Widoczna obecność żołnierzy w takiej sytuacji może doprowadzić jedynie do niepotrzebnych napięć. To demonstracja siły, którą spotyka się w krajach rządzonych przez wojskowe dyktatury – powiedział Faktowi generał Roman Polko.