TRAGICZNY wypadek w Głownie! Spuszczony z oczu 2-latek wpadł do…

Wystarczyła zaledwie chwila, żeby dwuletni chłopiec stracił życie. Maluch wpadł do wykopu z wodą na posesji w Głownie, w województwie łódzkim. Dziecka pomimo reanimacji, nie udało się uratować.

Nieuwaga matki?

Do tragedii doszło w ubiegły poniedziałek około południa na jednej z posesji w Głownie. 30-latka była wraz z dziećmi na podwórku. Opiekowała się czteroletnim i dwuletnim synem. Jednak kobieta na chwilę musiała wejść do domu ze starszym dzieckiem. Wówczas doszło do tragedii.

Chłopiec zniknął

Gdy po dłuższej 30-letnia mama wróciła na podwórko, dwulatka już tam nie było. Kobieta zaczęła szukać swojego synka. Za domem dokonała tragicznego odkrycia. Dwuletni maluch wpadł do wykopu z wodą. Niestety pomimo podjętej reanimacji, dziecka nie udało się uratować. Prowadzone jest śledztwo, które wyjaśni przebieg i okoliczności tego dramatycznego zdarzenia.

Źródło: Polsat News

Zdjęcie: Pexels

Komentarze