Trenerka fitness pokazała SWOJE CIAŁO MIESIĄC PO PORODZIE!

W zeszłym roku szanowana trenerka fitness Katarzyna Bigos, została mamą. Miesiąc po porodzie wzięła udział w mocnej kampanii pt. Fake off. Sportsmenka pokazała swoje ciało miesiąc po porodzie. Sprawa była szeroko komentowana w mediach. 

Doskonale wiem, że są kobiety rakiety, które 2 tygodnie po urodzeniu dziecka wyglądają jak milion dolców! Sama takie znam. Ale uwierzcie mi – jest ich zdecydowane mniej. Przytyłam w ciąży 15 kilogramów. Myślę, że tylko dlatego, że od 6 miesiąca przez złe wyniki cukru musiałam zmienić system żywienia i pilnowałam wszystkiego co jadłam. Po porodzie miałam już 8kg mniej. Po 3 tygodniach zostały mi 4 nadprogramowe kilogramy. Oznacza to, że wcale nie przytyłam (jeśli chodzi o tkankę tłuszczową) dużo. Ale spójrzmy prawdzie w oczy, moje ciało zmieniło się diametralnie! – napisała w mediach społecznościowych Kasia Bigos, trenerka fitness.

Dzięki systematycznym ćwiczeniom Kasia zawsze była w świetnej formie i miała idealnie wyrzeźbioną sylwetkę z płaskim brzuchem. Po porodzie jej ciało zmieniło się nie do poznania. Dlaczego wzięła udział w kampanii? Chciała dać do zrozumienia świeżo upieczonym mamom, że każdy jest inny, a my nie powinniśmy się z nikim porównywać.

Mój przekaz jest prosty – dajmy mamom czas! – mówiła wówczas Kasia Bigos. 

Nie chcę być idealna, chcę być sobą, dobrą, normalną mamą – z za dużym, workowatym brzuchem, który wynosił przez 9 miesięcy ukochane dziecko. Z ciałem, które w mękach wydało jej małe, niedotlenione ciałko na świat. Są na świecie ważniejsze sprawy niż idealna figura, zwłaszcza kiedy decydujemy się na dziecko, a wraz z nim na ogromne zmiany w głowie, ciele i sercu – napisała w swoim poście pani Kasia. 

Internautki były jej bardzo wdzięczne. Odważyła się pokazać, że nawet kobieta uprawiająca regularnie sport po ciąży wygląda inaczej. I nie ma na to reguły. A my powinniśmy czuć się ze sobą dobrze, ponieważ taka jest natura. 

Brawo pani Kasiu, w XXI wieku jesteśmy zalewani idealnymi, przerobionymi zdjęciami na Instagramie. Czujemy presję, nakłania się nas do powrotu do formy w krótkim czasie. Pokazała pani naturę kobiecego ciała. Ciała, które jest w stanie wiele przejść… dla dobra małej istoty. 

Źródło: Instagram

Zobacz: Szokujący przypadek podczas porodu! Noworodek, którego urodziła był w „ciąży”!

Zdjęcie: Instagram

Komentarze