Czy premier Donald Tusk jest zbyt chory, by rządzić Polską? Służby prasowe rządu nie chcą tego potwierdzić, ani temu zaprzeczyć, ale takie sugestie pojawiły się dzisiaj publicznie na jednym z poważnych portali. Sprawa nie jest nowa, bo od kilku dni dudni o tym cała stolica, a dziwne zachowanie szefa rządu w kampanii prezydenckiej i w ostatnich tygodniach, tylko potwierdzają plotki.
Co się dzieje z Tuskiem?!
Drżące ręce, chwiejny krok, pomyłki i dziwne pauzy podczas wystąpień. Nie tylko dziwny występ premiera w Polsat News na finiszu kampanii prezydenckiej, ale również sposób w jaki wygłaszał expose przy rekonstrukcji rządu, powinny dać wszystkim do myślenia. Warszawa huczy od plotek o poważnej chorobie neurologicznej premiera rządu, choć Kancelaria Premiera milczy i zasłania się delikatna materią „danych wrażliwych”.
Ma chodzić o poważną chorobę neurologiczną, która w normalnych warunkach powinna wykluczać Donalda Tuska z kierowania rządem. Inna sprawa, że nie można też wykluczyć, że informacja pojawiła się właśnie teraz, ponieważ liderzy Koalicji Obywatelskiej zdają sobie sprawę, że zmiana premiera, najprawdopodobniej na Radosława Sikorskiego, jest już koniecznością. Plan może polegać na tym, aby w przestrzeni publicznej pojawiła się narracja, że Tusk nie odchodzi z powodu braku sukcesów w rządzie i pod naciskiem opinii publicznej, ale właśnie z powodów osobistych.
Informacje podał dzisiaj tygodnik „Sieci”, który powołał się na kilka wiarygodnych źródeł ze świata polityki oraz mediów.
Tak, jest poważnie chory, to przewlekła choroba neurologiczna
– powiedzieli portalowi informatorzy.
Kancelaria Premiera nie odpowiada na pytania w sprawie ewentualnej choroby premiera. Zapytana o to przez portal: czy premier jest chory, odpowiedziała jedynie, że są to informacje wrażliwe.
Nie komentujemy takich spraw, bo to dane wrażliwe, objęte ochroną
– odpowiedziało Centrum Informacyjne Rządu.
O problemach zdrowotnych premiera jako pierwszy półsłówkami mówił znany komentator i wykładowca akademicki dr Michał Kuź.
Tak, mogę to powtórzyć. Warszawa huczy od plotek, że Donald Tusk ma poważne problemy natury neurologicznej. Wiem o nich z kilku poważnych źródeł
— powiedział tygodnikowi „Sieci” Kuź, zastrzegając, że nie będzie wchodził w szczegóły.
O stanie zdrowia premiera spekulowali też dziennikarze w programie „Sekielski Sunday Night Live”. Bartosz Węglarczyk z Onetu mówił o „czymś, o czym nie wiemy” w kontekście jego nieobecności 1 sierpnia, a Roman Imielski z „Gazety Wyborczej” twierdził, że tylko choroba mogłaby skłonić Tuska do przekazania władzy Radosławowi Sikorskiemu przed końcem kadencji.