10 kwietnia minie 11 lat od katastrofy TU-154 w Smoleńsku. Donald Tusk wyznał prawdę po 11 latach.
W rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską Donald Tusk zaznaczył, że organizacją lotu do Smoleńska zajmował się Pałac Prezydencki. Ponadto dodał, że jego zdaniem sprawa katastrofy Smoleńskiej została już wyjaśniona. Następnie wyznał coś, czego przez 11 lat nie mówił publicznie.
Były premier stwierdził „polityczne spekulacje przekroczyły umiar”, a „zostały zbudowane na fundamentalnych kłamstwach”. Następnie mogliśmy usłyszeć coś, czego Donald Tusk nigdy nie mówił od 11 lat…
Donald Tusk powiedział, że „Lech Kaczyński powiedział mi, że sam będzie podejmował decyzje o lądowaniach”. – Nie mówiłem wcześniej tego publicznie. Prezydent Lech Kaczyński, także w rozmowie ze mną w cztery oczy, podkreślał, po tak zwanym incydencie gruzińskim, że od czasu, gdy pilot odmówił prezydentowi lotu do Tibilisi, on sam będzie podejmował decyzję, kiedy będzie latał rządowym samolotem, bo jest głównodowodzącym – powiedział Donald Tusk, aktualnie przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej i były premier.
Tusk dodał, że kłamstwem smoleńskim jest teza o oddaniu śledztwa stronie rosyjskiej. Jak dodał polska prokuratura do dziś prowadzi w tej sprawie śledztwo. Podkomisja smoleńska przedłuża i będzie przedłużała śledztwo – dodał Donald Tusk.