Robert Lewandowski rozkręcił swój kolejny biznes. Piłkarz otworzył w Warszawie swoją restaurację. Lokal ma ogromną powierzchnię, ale też wygórowane ceny. Pojawiły się pierwsze opinie o daniach, cenach i obsłudze lokalu piłkarza.
Kolejny biznes Lewego
Lokal, który otworzył Robert Lewandowski ma ponad trzy tysiące metrów kwadratowych. Menu w loaklu powstało przy współpracy z synem Magdy Gessler, Tadeuszem Mullerem. U Lewandowskiego można zjeść między innymi bajgle w kształcie dziewiątki, zielone curry kokosowe i złote kalmary. Lokal robi wrażenie i ma aż cztery piętra. Wystój nawiązuje oczywiście do gry w piłkę nożną.
Opinie klientów
Niestety ogromny lokal, w który zainwestował Robert Lewandowski nie zrobił dobrego wrażenia na pierwszych klientach tej restauracji. Pojawiły się pierwsze opinie w internecie o tym miejscu. Internauci między innymi napisali:
Za piwo 18 złotych? ŻENADA!
Zajęte były przez gości jedynie dwa stoliki. Na trzy drinki czekaliśmy 30 minut. Brak profesjonalizmu (doświadczenia) wśród obsługi.
Widać, że nie szczędzono grosza na telewizory i wystrój. Cała reszta dramat.
Zimne burgery?
Goście restauracji Roberta Lewandowskiego ocenili tez menu, które serwuje lokal. Napisali:
Czekaliśmy ponad godzinę. Po czym przyszedł pierwszy z zamawianych burgerów. Niestety był zimny, podobnie jak frytki.
Jedzenie w karcie wygląda interesująco, smakowo jednak bardzo przeciętne.
Organizacja-bardzo słabo. Stolik obok- zwracali burgery i czekali na wymianę.
Czy Robertowi Lewandowskiego uda się jednak naprawić gastronomiczne błędy i zyskać przychylność gości? Jak sądzicie?
Źródło: Pudelek
Zdjęcia: Facebook/Nine’s Restaurant & Sports Bar
Facebook/Robert Lewandowski