Ceny międzynarodowych wycieczek znacznie wzrosną jeszcze przed otwarciem sezonu wakacyjnego!
A to za sprawą z powodu stłumionego popytu turystów oraz mniejszej liczby samolotów – komentuje w rozmowie z BBC prezes Booking.com, Glenn Fogel.
Pandemia zaszkodziła wielu firmom.
COVID-19 miał poważny i nierozwojowy wpływ na wiele dziedzin codziennego funkcjonowania. Podróże to sektor, który został szczególnie mocno dotknięty.
Terytoria wysp i regiony najbardziej oddalone odczuły poważne skutki zaistniałej sytuacji, ponieważ linie lotnicze, rejsy i statki towarowe albo obsługują znacznie ograniczone usługi, albo w ogóle nie działają. Ukrócona komunikacja między wyspami i regionami najbardziej oddalonymi z innymi obszarami, zarówno krajowymi, jak i zagranicznymi, sprawia, że są one uzależnione od transportu lotniczego i morskiego.
Linie lotnicze znów w obiegu
Linie lotnicze wykorzystały zniesienie ograniczeń w przemieszczaniu się w powietrzu do tego, aby wywindować ceny dla poruszania się transportem powietrznym.
Ceny podróży wzrosną jeszcze bardziej latem
Rosnące ceny szybko nie zatrzymają się w miejscu. Turyści też nie zamierzają rezygnować z wczasów, gdyż wielu wycieczkowiczów czekało na zniesienie ograniczeń i możność odpoczynku.
Prezes Booking.com sugeruje, iż najlepszym rozwiązaniem byłby jeden wspólny sposób uznawany przez wszystkie kraje. Zdaniem prezesa procedury przekraczania granic nie powinny być tak „pogmatwane”.
Słuchałem premiera Włoch, który powiedział, że chcą wkrótce wpuścić turystów. Trzeba będzie jednak udowodnić, że otrzymało się podwójną dawkę szczepionki przeciw koronawirusowi. To byłoby dobrym rozwiązaniem, bo sam jestem zaszczepiony, tylko jak mam to udowodnić? Czy mam zabrać ze sobą tylko małą białą kartkę, którą dostałem w USA? Czy to będzie wystarczające? Ja potrzebuję wyjaśnień, tak jak wszyscy inni podróżujący – skomentował Glenn Fogel.
Kolejne tygodnie zapewne przyniosą kolejne rozwiązania dla obecnej sytuacji.
Źródło: RadioZet