Rafał Trzaskowski prezydent miasta stołecznego Warszawa ma teraz ręce pełne roboty. A to wszystko przez apel mieszkańców Warszawy, którzy wystosowali do niego list otwarty. Warszawiacy żądają wprowadzenia natychmiastowych zmian.
Warszawiacy skierowali list do swojego prezydenta w obawie o swoje bezpieczeństwo. Wedle autorów tego pisma miasto stołeczne jest bardzo niebezpieczne i nieprzychylne dla pieszych. Tragiczna sytuacja z października ubiegłego roku, gdzie na ul. Sokratesa auto z prędkością 130 km/h przejechało mężczyznę niczego nie nauczyło włodarzy miasta.
Jak piszą Warszawiacy do Rafała Trzaskowskiego:
Zlecił Pan analizy i audyty, zapowiadał nową sygnalizację świetlną na kilkunastu przejściach dla pieszych. Miały być montowane progi spowalniające, a wybrane skrzyżowania zastępowane kompaktowymi rondami. Miało być lepiej, bezpieczniej. Od tego czasu minęły 3 miesiące i bezpieczniej nie jest, a o realnych przygotowaniach do wdrożenia zmian nawet nie słychać.
W ciągu tego tygodnia doszło do kilku poważnych wypadków na terenie Warszawy z udziałem pieszych. Warszawiacy w liście otwartym piszą jeszcze, że:
Te zdarzenia pokazują, że również najmłodsi mieszkańcy Warszawy, dzieci, są ofiarami wypadków na przejściach dla pieszych. Tam, gdzie powinny móc bezpiecznie przejść przez jezdnię. Tymczasem statystyki są bezlitosne. W ubiegłym roku na ulicach Warszawy zginęło 21 pieszych. Ile będzie ofiar w tym roku? Czy nie jest Panu bliska Wizja Zero.
ZOBACZ: Relacjonował samobójstwo na TikToku! Materiał na żywo obejrzało …
Autorzy listu wierzą, że prezydent Trzaskowski ustosunkuje się jego treści i że Warszawę czekają realne zmiany. Mówią: „Te zmiany może Pan, jako prezydent miasta, wprowadzić tu i teraz, na co liczymy w imieniu własnym i reprezentowanych przez nas mieszkańców stolicy”.
Źródło: wp.pl