Wielki okręt szpitalny miał pomagać w walce z koronawirusem. Stoi niemal pusty

USNS Comfort, to wielki okręt szpitalny należący do armii USA. Dysponuje 1000 profesjonalnych łóżek szpitalnych i wykwalifikowanym personelem. Kilka tygodni temu przybył do Nowego Jorku, aby wesprzeć miasto w walce z COVID-19. Jednak mimo wciąż rosnącej liczby chorych, okręt stoi praktycznie pusty. Wszystko wskazuje na to, ze amerykańskie władze zupełnie nie poradziły sobie z sytuacją. 

W nowym Jorku zakażonych jest ponad 130 tysięcy osób, zaś ponad 10 tysięcy zmarło. Niektórzy uważają, że przy lepszym zarządzaniu kryzysem, wiele z istnień można by uratować. Jednym z elementów tej strategii miały być okręt szpitalny USNS Comfort, który wedle początkowych założeń miał przyjmować osoby wymagające pomocy medycznej z innych powodów niż koronawirus. To miało pozwolić nowojorskim szpitalom na zintensyfikowanie działań na rzecz walki z epidemią.

 

ZOBACZ TEŻ: Kim Dzong Un w stanie krytycznym? Jest komentarz Donalda TRUMPA

 

Po kilku dniach decyzja o przeznaczeniu USNS Comfort została zmieniona i miał przyjmować tylko zakażonych koronawirusem. Jednak jak dotąd z 1000 łóżek zajęte jest… 80. Donald Trump w czasie konferencji w Białym Domu skomentował, że to dobrze, bo… oznacza to, że Nowy Jork statku po prostu nie potrzebuje i radzi sobie bez niego. Innego zdania są ludzie będący na miejscu.

 

Okazuje się, że istnieje mnóstwo biurokratycznych przeszkód, które nie pozwalają na skuteczne udzielanie pomocy pacjentom. Np. na USNS Comfort nie leczy się chorób innych niż koronawirus, czyli osoby, ze współistniejącymi schorzeniami nie są tam przyjmowane. Poza tym karetki pogotowia nie mogą przywozić pacjentów bezpośrednio na statek, tylko do szpitali w mieście, które najpierw muszą zrobić test, a dopiero potem ew. odesłać osobę na pokład statku. Pod warunkiem, że nie zdiagnozowano u niej jednej z 49 innych chorób, które uniemożliwiają przyjęcie na statku.

 

Teoretycznie obostrzenia mają sprawić, aby na pokład statku wirus nie dostał się w sposób niekontrolowany np. z zakażonym ratownikiem karetki, lecz w praktyce paraliżuje to i wręcz uniemożliwia jakąkolwiek pomoc. Tymczasem w Nowym Jorku szpitale cały czas są przepełnione, podobnie jak kostnice.

 

Co ciekawe, dostęp do statku został całkowicie zablokowany przez wojsko i policję, a jakikolwiek widok na niego od strony miasta zasłonięto. W tym samym czasie Pentagon zapowiada, że USNS Comfort będzie przyjmował też pacjentów z Filadelfii. Ale bez zmian systemowych oni raczej też nie będą mieli wielkich szans by dostać się na pokład statku.

Komentarze