Podczas środowej konferencji prasowej Mateusz Morawiecki poinformował o możliwości wprowadzenia narodowej kwarantanny. Jak powiedział w czwartek rzecznik rządu Piotr Mueller wysoce prawdopodobne jest to, że zostanie ona ogłoszona w najbliższym czasie.
Po wdrożeniu znacznej ilości różnych obostrzeń ograniczających funkcjonowanie wielu branż rząd coraz częściej rozważa pomysł wprowadzenia całkowitego lockdownu w postaci narodowej kwarantanny. Najprawdopodobniej wówczas swoje miejsce zamieszkanie można byłoby opuszczać tylko w przypadku pracy, wizyty w sklepie lub u lekarza. Jak przyznał rzecznik rządu Piotr Mueller w Programie Pierwszym Polskiego Radia taki scenariusz w najbliższym czasie jest bardzo prawdopodobny.
„Kolejny próg bezpieczeństwa jest na poziomie ok. 29-30 tys. zakażeń koronawirusem dziennie przez następne 7 dni. Jeżeli do tego czasu epidemia nie wyhamuje, to czeka nas narodowa kwarantanna” – powiedział Piotr Mueller.
Już w środę raport dotyczący nowych zakażeń ukazał ponad 24 tysiące kolejnych przypadków koronawirusa. Od czwartku natomiast według nowego rozporządzenia w raportach mają być uwzględniane również testy prywatne, które do tej pory nie były odnotowywane przez Ministerstwo Zdrowia.
Piotr Mueller został również zapytany o przewidywania sztabów na najbliższy czas. „Jeżeli to tempo rozwoju, które w tej chwili się utrzymuje, miałoby się utrzymać przez kolejne 7 dni, no to faktycznie groziłby nam (…) pod koniec przyszłego tygodnia, na przełomie następnego, wariat narodowej kwarantanny”.
Źródło: Radio Zet
Foto: You Tube/ Janusz Jaskółka (zrzut ekranu)