Na własną rękę badała śmierć córki. Prawda okazała się bolesna

45-letnia Kirsty znalazła swoją 24-letnią córkę martwą w łóżku. Elise Fitzpatrick z Wielkiej Brytanii szczególnie dbała o swoje zdrowie i odpowiedni wypoczynek, prowadziła aktywny tryb życia. Dziewczyna zmarła podczas snu.

 

Natychmiastowa reanimacja Elise nie przywróciła jej czynności życiowych. Lekarze nie chcieli przeprowadzić dokładniejszych badań, aby ustalić przyczynę śmierci, wiązało się to z większymi kosztami i ogromnym nakładem pracy.

 

Matka zmarłej jednak się nie poddała, postanowiła zbadać przyczynę śmierci córki na własną rękę. Podejrzewała, że w grę może wchodzić choroba dziedziczna.

 

45-latka przeszła wiele skomplikowanych badań. Lekarze ustalili, że rzeczywiście kobieta cierpi na rzadką chorobę genetyczną. Choroba Brugadów może doprowadzić do nagłego zatrzymania się krążenia i śmierci. Prawdopodobnie to właśnie dlatego zmarła 24-letnia Elise.

 

Matka teraz bardzo boi się o zdrowie pozostałych dzieci. Nie wykluczone, że choroba może ich również dotknąć. Rodzinę czekają liczne badania. Niestety na chwilę obecną choroba Brugadów jest nieuleczalna.

 

Źródło: fakt.pl
kd

Komentarze