Przed każdą miejscowością czy wsią, miasteczkiem, miastem, stołeczną Warszawą widnieje prostokątna tablica, a na niej białymi literami nazwa miejsca, do którego się właśnie wjeżdża. Często też pod tablicą widnieje znak ograniczenie prędkości na terenie całej miejscowości. Jest pomysł środowisk LGBT, aby nieco urozmaicić te oznaczenia topograficzne. Czy będą dodatkowe tablice?
Środowiska Lesbijek Gejów Biseksualistów Transeksualistów poszły niemal na wojnę z tymi gminami, które zadecydowały, że będą „strefą wolną od LBGT”. Jak można było przypuszczać, oburzenie tego środowiska było ogromne. Na tyle ogromne, że na oburzeniu nie poprzestano! Właśnie jeden z aktywistów Bart Staszewski zainicjował pewną kontrowersyjną akcję. W tle oczywiście „strefa wolna od LGBT” i tablice miast.
Jak mówi aktywista Bart Staszewski, aktywista LGBT: „Strefy Wolne od LGBT stały się faktem. Czas ruszyć w Polskę i sfotografować ludzi, którzy żyją, mieszkają i pochodzą ze stref, których jest już kilkadziesiąt w Polsce. Duże stalowe znaki, które w symboliczny sposób przymocowałem pod nazwami miejscowości to odpowiedź na symboliczne stanowiska gmin i powiatów. Cel? Pokazać osoby, których dotyczą, prawdziwych ludzi, których radni tak bardzo się boją. Pojadę do 36 miejscowości aby pokazać wam, że jesteśmy!”
Zdjęcia z tego projektu możesz zobaczyć klikając tutaj (profil facebookowy Barta Staszewskiego).
Jak dalej mówi Staszewski: „W całym kraju takich samorządów jest około osiemdziesięciu. Liczę na to, że efekty naszej pracy uda się rozpropagować w mediach, a następnie zrobić ze zdjęć wystawę, jeśli uda się znaleźć zainteresowaną galerię. Chcemy wzmocnić homoseksualnych mieszkańców i mieszkanki prowincji i zawstydzić obłudnych samorządowców Prawa i Sprawiedliwości”
ZOBACZ: Totalny odlot! Ubój krów to dla niej Holocaust!
Oczywiście zdjęcia są jedynie projektem! Takich tablic rzeczywiście nie ma! Ale naturalnie lewica to „łyknęła” i trąbią o tym głośno w mediach. Jednak spostrzegawcze oko prawicowa zrozumie, że to „fake”. Można przeczytać w komentarzach m.in.: „Zwykły fake i prowokacja. Tej tablicy tam nie ma. Pójdzie w świat i będzie sensacja. Autor nastawiony na autopromocje i skandal. Raczej krzywda dla LGBT niż pomoc. Wstyd Panie Bart”