Wyciekły dane dotyczące szczepionek przeciwko COVID-19. Czego dowiedzieli się hakerzy?
Hakerzy z Rosji i Chin dokonali dwóch cyberataków na Europejską Agencję Leków (EMA) w zeszłym roku. Ustalenia służb w tym zakresie opublikował holenderski dziennik „De Volkskrant”. Dotąd opinia publiczna wiedziała na temat tylko jednego ataku.
Unijna agencja z siedzibą w Amsterdamie na początku 2020 roku została zaatakowana przez chińskich hakerów. Wcześniej udało im się uzyskać dostęp do wewnętrznej sieci jednej z uczelni znajdującej się w Niemczech. EMA zaprzeczyła, że do włamania doszło, to jednak według dziennikarzy „De Volkskrant” atak „do pewnego stopnia się powiódł”. Jakie informacje na temat szczepionek wyciekły? Otóż…
drugie włamanie miało mieć miejsce jesienią zeszłego roku. Rzekomo za całą akcją stały rosyjskie służby. Hakerom miało udać się przedrzeć przez dwustopniową weryfikację wewnątrz unijnej organizacji. Do sieci wyciekła tajna korespondencja dotycząca oceny szczepionek na koronawirusa.
Według oceny EMA korespondencję częściowo zmanipulowano przed jej opublikowaniem. Hakerzy mieli chcieć w ten sposób podważyć zaufanie do szczepionek. Według „De Volkskrant”, wyciek korespondencji nie był jednal głównym celem. Hakerzy mieli być zainteresowani szpiegostwem gospodarczym. Miało chodzić o uzyskanie informacji na temat szczegółów zamówień szczepionek przeciwko COVID-19.