Z naczepy unosił się straszliwy fetor. Gdy ją otworzono, widok był makabryczny! [VIDEO]

Są takie sytuacje, które w cywilizowanym świecie nie powinny się wydarzyć. Ale narkotykowa wojna trwająca w Meksyku sprawia, że pod wieloma względami kraj ten z cywilizacją ma niewiele wspólnego. W stanie Jalisco kostnice są tak przepełnione zwłokami ofiar porachunków karteli, że umieszcza się je w ciężarówkach-chłodniach.  Naczepy zaś pozostawia się w szczerym polu.

 

Sytuacja ta oburzyła mieszkańców Tlajomulco na zachodzie Meksyku. Z naczepy unosił się straszliwy fetor, dlatego była ona wielokrotnie przestawiana z miejsca na miejsce. Okazało się, że w jej wnętrzu powoli rozkładają się ciała 157 ofiar wojny narkotykowej!

 

ZOBACZ: MAKABRA! Policja znalazła 33 ludzkie CZASZKI – trwają poszukiwania reszty zwłok. Kim były ofiary z masowego grobu?

 

Obszar ten należy do kartelu „Nowa Generacja Jalisco”, który jest obecnie bodaj najbardziej brutalną grupą przestępczą w Meksyku. Rok 2018 to zresztą czarny okres w dziejach tego kraju – od 1 stycznia wojnie narkotykowej zginęło aż 16 tysięcy osób! To niechlubny rekord wszechczasów.

 

 

Urzędnik, który był odpowiedzialny za taki stan rzeczy pożegnał się z pracą. Nie zmienia to jednak faktu, że w kostnicach po prostu brakuje miejsc i ciał nie ma już gdzie składować. Podobna sytuacja miała miejsce w Guadalajarze, drugim co do wielkości mieście Meksyku.

 

ZOBACZ:Odcięli mu głowę, stopę i WYRWALI SERCE. Brutalne morderstwo Polaka w Meksyku – rodzina wciąż czeka na prawdę

 

Z powodu zapotrzebowania powstają nowe, duże kostnice. Mamy jednak nadzieję, że tego typu inwestycje za jakiś czas przestaną być jednak potrzebne. Niestety – trzeźwa ocena sytuacji każe sądzić, że biznes pogrzebowy będzie w Meksyku na topie jeszcze przez wiele, wiele lat…

 

o2.pl/ foto: youtbe screenshot

Komentarze