Mieszkanka miejscowości Zbójno na Podlasiu wrzuciła swoje nowo narodzone dziecko do wiadra. Maleństwo zmarło. Zbigniew Ziobro wnosi skargę i chce surowszej kary wobec dzieciobójczyni.
Zbrodnia i kara
Pod koniec kwietnia ubiegłego roku przed Sądem Apelacyjnym w Białymstoku zapadł prawomocny wyrok czterech lat pozbawienia wolności dla kobiety, która zabiła swoje nowo narodzone dziecko. Ten wyrok jest o rok niższy niż zasądzony przez sąd pierwszej instancji. Sądy uznały, że kobieta zabiła dziecko, ale zastosowano nadzwyczajne złagodzenie kary. Śledztwo w sprawie prowadziła prokuratura w Łomży. O sprawie policję zawiadomił lekarz, do którego trafiła kobieta po porodzie, jednak dziecka nie miała. Zwłoki maleństwa odkryto na działce, gdzie mieszkała kobieta. Cało noworodka znaleziono w pojemniku we wsi w gminie Zbójno. Prawdopodobnie kobieta po porodzie zostawiła noworodka bez opieki, w wyniku czego dziecko zmarło. Prokuratura uznała, że czyn ma znamiona zabójstwa. W akcie oskarżenia napisano:
Spowodowała uraz okolicy potylicznej, a następnie ukryła dziecko, pozostawiając je bez należytej opieki, w następstwie czego doszło do jego zgonu
Opinia biegłych
Biegli uznali, że nie można tu mówić o zabójstwie dziecka przez matkę w okresie porodu pod wpływem jego przebiegu. Grozi za to łagodniejsza kwalifikacja, bo od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Przy kwalifikacji przyjętej przez prokuraturę karą najniższą byłoby 8 lat pozbawienia wolności. W listopadzie 2020 roku Sąd Okręgowy w Łomży nieprawomocnie skazał kobietę na 5 lat pozbawienia wolności. Zastosował nadzwyczajne złagodzenie kary. Stwierdził, że kobieta działała z inną nieustaloną osoba. Wyrok zaskarżył obrońca i prokuratura.
Skarga Ziobry
W kwietniu Sąd Apelacyjny w Białymstoku obniżył karę do czterech lat pozbawienia wolności. Sąd przyjął, że kobieta dokonała zabójstwa dziecka w ten sposób, że po porodzie nie zapewniła mu należytej opieki, dziecko po urazie głowy ukryła w wiadrze. To doprowadziło do śmierci dziecka. Pierwszą kasację złożył obrońca skazanej. Jednak Sąd Najwyższy uznał tę skargę za bezzasadną i ją oddalił. Teraz Zbigniew Ziobro skorzystał ze swojego prawa do złożenia kasacji na niekorzyść skazanej. Ziobro chce surowszej kary.
Źródło: Super Express
Zdjęcie: Pexels