ZAKAZ przemieszczania się. Jest wstępny termin.

Onet donosi o możliwym zaostrzeniu restrykcji. Chodzi o zakaz przemieszczania się.

Według nieoficjalnych informacji Onetu rząd rozważa zaostrzenie restrykcji, w przypadku dlaczego wzrostu zakażeń. Wówczas zamknięte zostałyby niemalże wszystkie sklepy oraz lokale usługowe. Ponadto rozważany jest zakaz przemieszczania się. Kiedy może się to stać? Jest wstępny termin.

Według doniesień Onetu w przypadku przekroczenia 30 tysięcy zakażeń koronawirusem dziennie, rząd zdecyduje się na pełny lockdown. Wtedy zamknięte zostaną niemal wszystkie sklepy oraz punkty usługowe.  Co z zakazem przemieszczania się? Nieoficjalne wiadomo, że miałby zostać wprowadzony…

jeszcze przed Wielkanocą. Rzekomo trwają już prace nad regulacjami prawnymi, które pozwolą wprowadzić zakaz przemieszczania się.

Nowe  objęłyby m.in. salony fryzjerskie i kosmetyczne, księgarnie, sklepy z meblami, elektroniką i odzieżą. Działać mogłyby wyłącznie apteki, drogerie oraz sklepy spożywcze.

Zakaz przemieszczania zostanie wprowadzony przed Wielkanocą?

Jak informuje Onet w Kancelarii Premiera trwają prace nad prawnymi uregulowaniami dla zakazu przemieszczania się. Nieoficjalnie mówi się, że zakaz może zostać wprowadzony jeszcze przed świętami Wielkanocnymi.

Ma to być ostateczność, ale zakaz przemieszczania się jest rozważany przez premiera Mateusza Morawieckiego – wynika ze źródeł Onetu.

W czwartek resort zdrowia poinformował, że przybyło 27 278 zakażeń COVID-19. Zmarło 356 osób. Przy takiej dynamice wzrostu przekroczenie progu 30 tysięcy zakażeń może nastąpić w ciągu kilku dni.

Komentarze